Tak jak inne teksty autorskie, blogi są chronione prawem autorskim, uważa Andrzej Karpowicz, adwokat specjalizujący się w ochronie własności intelektualnej, prawie prasowym i prawie reklamy; konsultant Izby Wydawców Prasy, autor kilku książek z tego zakresu, m.in. „Prawo autorskie i prasowe dla dziennikarzy".
Krzysztof Urbanowicz: Czy tekst w blogu jest chroniony prawem autorskim?
Andrzej Karpowicz: Tak, oczywiście – o ile spełnia podstawowy warunek tego prawa: jest mianowicie przejawem działalności twórczej o indywidualnym charakterze. Tekst taki może być tekstem literackim, dziennikarskim – a wiec pełniącym funkcje informacyjne czy publicystyczne.
KU: Jakie mogą być konsekwencje przedruku takiego tekstu w innym medium?
AK: Choć gazetę internetową można zaliczyć do prasy, to jednak blog moim zdaniem nie może być do niej zaliczony. Odpada więc możliwość zastosowania art. 25 prawa autorskiego zezwalającego na przedruki – w pewnych warunkach. A zatem każde użycie tekstu z blogu – w całości czy fragmentach wymaga zgody uprawnionego – czyli autora. Powoływanie się na prawo cytatu jest bezskuteczne. Konsekwencje wykorzystania cudzego tekstu bez zgody autora to najkrócej rzecz przedstawiając - publiczne przeprosiny i zapłacenie odszkodowania.
KU: Co należy zrobić, aby móc legalnie korzystać z cudzych tekstów z blogów?
AK: Należy zwrócić się do autora – w przypadku blogu to przecież proste. To od swobodnej decyzji autora zależy czy korzystanie z jego utworu będzie możliwe, na jakich warunkach i czy za wynagrodzeniem bądź nieodpłatnie.
Tag: internet blog
Krzysztof Urbanowicz: Czy tekst w blogu jest chroniony prawem autorskim?
Andrzej Karpowicz: Tak, oczywiście – o ile spełnia podstawowy warunek tego prawa: jest mianowicie przejawem działalności twórczej o indywidualnym charakterze. Tekst taki może być tekstem literackim, dziennikarskim – a wiec pełniącym funkcje informacyjne czy publicystyczne.
KU: Jakie mogą być konsekwencje przedruku takiego tekstu w innym medium?
AK: Choć gazetę internetową można zaliczyć do prasy, to jednak blog moim zdaniem nie może być do niej zaliczony. Odpada więc możliwość zastosowania art. 25 prawa autorskiego zezwalającego na przedruki – w pewnych warunkach. A zatem każde użycie tekstu z blogu – w całości czy fragmentach wymaga zgody uprawnionego – czyli autora. Powoływanie się na prawo cytatu jest bezskuteczne. Konsekwencje wykorzystania cudzego tekstu bez zgody autora to najkrócej rzecz przedstawiając - publiczne przeprosiny i zapłacenie odszkodowania.
KU: Co należy zrobić, aby móc legalnie korzystać z cudzych tekstów z blogów?
AK: Należy zwrócić się do autora – w przypadku blogu to przecież proste. To od swobodnej decyzji autora zależy czy korzystanie z jego utworu będzie możliwe, na jakich warunkach i czy za wynagrodzeniem bądź nieodpłatnie.
Tag: internet blog
Komentarze
prawo, którego nikt nie przestrzega -- nie jest prawem.
(tu ważniejsze są "dobre obyczaje" jak sądzę...;-)
polecam też "Creative Commons"
http://creativecommons.org/
Lawrence Lessiga i inne texty...
bo to? to papka jest. za to -- prawnie słuszna...
i co z tego?
http://paweltkaczyk.midea.pl/5/ (Licencja Creative Commons)
oraz
http://paweltkaczyk.midea.pl/204/ (Prawa autorskie a kultura Copy & Paste)
Artur Kowalczyk kod.blox.pl