Oskar światowego designu dla „Rzeczpospolitej" i „The Guardian"


Nasza „Rzeczpospolita" i brytyjski „The Guardian" otrzymały wczoraj prestiżowa nagrodę The Word's Best-Designed Newspaper 2005 w konkursie orgnizowanym przez Society for News Design (SND). Ta nagroda jest w świecie gazet tym czym Oskar jest w świecie filmu.

To już 27 edycja konkursu SND. Pięciu jurorów wybrało zwycięzców z 389 dzienników zgłoszonych z 44 krajów:
Nanette Bisher, creative director „San Francisco Chronicle" (California)
Joe Dizney, design director „The Wall Street Journal" (Nowy York)
Lucie Lacava, design consultant z Lacava Design Inc. (Montreal, Kanada)
Ingrid Lohne, assistant editor z DagensMedier (Oslo, Norwegia)
Chris Watson, executive editor „National Post " (Toronto, Kanada).

Przyznam, że w ogóle nie jestem zdziwiony sukcesem „Rzeczpospolitej" i autora designu, Marka Knapa. To obok „Pulsu Biznesu", laureata tej samej nagrody rok temu, jedna z dwóch najładniejszych gazet w Polsce.

Może to nie jest przypadek, że już druga polska gazeta sięga po tak prestiżowe wyróżnienie?

Źródło: SND (dziękuje Krzysztofowi Sztrajberowi za informację)


> Tag: , ,

Komentarze

Anonimowy pisze…
gratuluje i przylaczam sie do opinii - jednak z "najpiekniejszych"
t
Anonimowy pisze…
Te dzienniki sa nie tylko ladne, ale takze bardzo uporzadkowane, co jest ich duza zaleta.
Anonimowy pisze…
Ciekawe, że przy tendencji masowego przechodzenia gazet na tabloid, tytuł The Best of Newspaper przypadł nieco większym formatom, choć i tak zmiejszonym po redizajnie - i Guardiana i naszej Rzepy
Prawda. Uwaga, rzepa przymierza sie do zmiany formatu.
Anonimowy pisze…
rzepie se nalezalo za typografie
Anonimowy pisze…
Jestem autorem drugiego wpisu. Tak słyszałem o zamiarach zmiany przez Rzepę formatu na kompakt. Nie wiem czy to dobry moment? Dwie tak duze zmiany(redizaj i format?) w tak krótkim czasie to dla konserwatywnego czytelnika może być trudne do zaakceptowania. Według mnie trzeba pamiętać na jakie zawirowania Rzepa może trafic w najbliższym czasie:
- zmiany właśnościowe;
- zmiany redakcyjne (nie wykluczam zmiany naczelnego);

Poza tym Rzepa kompakt może stać się zbyt podobna do Die Welt kompakt w wersji polskojęzycznej.

A zresztą! Czy ktoś z wielkich kina montuje film na nowo po zdobyciu Oscara?
Krzysztof Sztrajber
Anonimowy pisze…
Jestem autorem drugiego wpisu. Tak słyszałem o zamiarach zmiany przez Rzepę formatu na kompakt. Nie wiem czy to dobry moment? Dwie tak duze zmiany(redizaj i format?) w tak krótkim czasie to dla konserwatywnego czytelnika może być trudne do zaakceptowania. Według mnie trzeba pamiętać na jakie zawirowania Rzepa może trafic w najbliższym czasie:
- zmiany właśnościowe;
- zmiany redakcyjne (nie wykluczam zmiany naczelnego);

Poza tym Rzepa kompakt może stać się zbyt podobna do Die Welt kompakt w wersji polskojęzycznej.

A zresztą! Czy ktoś z wielkich kina montuje film na nowo po zdobyciu Oscara?
Krzysztof Sztrajber
Anonimowy pisze…
Jestem autorem drugiego wpisu. Tak słyszałem o zamiarach zmiany przez Rzepę formatu na kompakt. Nie wiem czy to dobry moment? Dwie tak duze zmiany(redizaj i format?) w tak krótkim czasie to dla konserwatywnego czytelnika może być trudne do zaakceptowania. Według mnie trzeba pamiętać na jakie zawirowania Rzepa może trafic w najbliższym czasie:
- zmiany właśnościowe;
- zmiany redakcyjne (nie wykluczam zmiany naczelnego);

Poza tym Rzepa kompakt może stać się zbyt podobna do Die Welt kompakt w wersji polskojęzycznej.

A zresztą! Czy ktoś z wielkich kina montuje film na nowo po zdobyciu Oscara?
Krzysztof Sztrajber