Hackerzy atakują portal Gazeta.pl

Portal gazeta.pl padł wczoraj ofiarą najpoważniejszego w swojej historii cyber-ataku - poinformowała przed chwilą gazeta.pl. Ponad 80 tysięcy komputerów próbowało połączyć się w tym samym momencie z pierwszą stroną Gazeta.pl.

Wdzwaniały się komputery z Łotwy, Rosji, Hiszpanii, Iranu i z krajów azjatyckich. Nie chciały - jak uspakaja „Gazeta"- włamać się do systemu, tylko go zablokować i częściowo im się to udało.

Teraz trwają prace nad obroną i usunięciem skutków ataku przez zespół specjalistów z Agory, Netii i Telekomunikacji Polskiej.

Źródło: Gazeta.pl

> Tag: , , ,

Komentarze

Anonimowy pisze…
To dlatego bezskutecznie probowalem sie od wczoraj polaczyc z gazeta.pl
Czyzby ten sam problem dotyczyl wirtualnych medii?
Wyglada na to, ze mam zablokowany dostep na ten wortal, za kare.
Maciek Majewski
Anonimowy pisze…
A dzisiaj dziennik.pl :-D
Anonimowy pisze…
Polecam lekturę:

http://lebkowski.info/teksty/godlo-hakera

(:
Anonimowy pisze…
Crackerzy, Panie Krzysztofie, a nie hackerzy ...
A właściwie atakuje botnet, czyli sieć komputerów-zombie. Niezbyt nowy ale dobry text jest tutaj: http://www.honeynet.org/papers/bots/

Ja nie widzę Gazety od wczoraj. "Fachowcy" odcięli po prostu wszystkie IP spoza Polski ?

pzdr
Konrad
Anonimowy pisze…
Galba: Jesli to jest sugerowanie ze za atakiem stala Al Kaida:
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,3768287.html

To ja ci szczerze wspolczuje logiki...
Anonimowy pisze…
Galba, a talibów w Klewkach nie widzialeś?
Anonimowy pisze…
Panie Krzysztofie, dlaczego nie napisze Pan, co Pan o tym sadzi, zamiast wylacznie informowac? Nie wydaje sie Panu, ze rzekomy atak jest zwiazany ze zmiana wizerunkowa portalu?
Anonimowy pisze…
tłumaczenie dla Galby: linkiem łączącym teoretyczny atak jakiś hakerów powiązanych z al-kaidą, a faktycznym atakiem na gazeta.pl jest rodzaj ataku DDoS. Traf chciał, że obie informacje pojawiły się tego samego dnia. Proste?
Jeśli atakowali zawodowcy, a nie dzieciaki, to trudno będzie wykryć sprawcę.
Anonimowy pisze…
Nie wiem czy warto tlumaczyc. Galba i tak wszedzie bedzie widzial spisek i to co chce zobaczyc.