
„Jalouse" ukazał się w dwóch wersjach. Jedna, z wibratorem, w nakładzie 50.000 egz. kosztowała 4 euro. Była sprzedawana w tzw. blisterze, tzn. w plastikowej torbie. Zabronione dla czytelniczek poniżej 18 lat! Druga, bez wibratora, też w nakładzie 50.000 egz. kosztował tyle co zawsze - 3 euro.
To był sukces handlowy, ale dla wielu obserwatorów, klientów i czytelniczek magazyn posunął za daleko w prowokacji. Niektorzy zgorszeni kioskarze odmówili jego sprzedaży. Co gorsza, prestiżowa marka Chanel, która zamiesciła reklamę na ostatniej stronie, wycofała swój budżet reklamowy z powodu braku informacji o planach dodania wibratora przez wydawnictwo.
Komentarze