Nowa witryna dziennik.pl nie grzeszy oryginalnością, ale jest bardziej dynamiczna i elegancka


Rok temu, dziennik.pl startował w internecie z krzykliwą kopią stron internetowych niemieckiego tygodnika „De Spiegel" sprzed kilku lat. W ubiegłym tygodniu witryna dziennik.pl zmieniła logo, design i architekturę serwisu. Jest poważniejsza, ale nie smutna, bardziej dynamiczna i elegancka.

Wydawnictwo Axel Springer postawiło na proste, sprawdzone rozwiązania. Nowy serwis nie grzeszy oryginalnością, ale nie brakuje mu charakteru. Jest przejrzysty, ascetyczny, bez zbędnych ozdobników. To udana zmiana.

Budowa home page jest klasyczna:
  • Na lewej kolumnie - newsy: czołówka z linkami do tekstów o podobnej tematyce, zajawki ze zdjęciem (nawigacja „po numerkach"). Pod spodem, ilustrowane zajawki do stron „Babskie Sprawy", „Zdrowie", „Moda"...

  • Na prawej kolumnie - żelazny zestaw dzisiejszych witryn gazetowych i portalowych: „Fotowiadomości", ramka „Najnowsze, Najpopularniejsze", „Wideofakty", „Najnowsze komentarze", „Najnowsze galerie"...

  • Nad górną belką: Multimedia, Forum i Mój dziennik. Ta ostatnia podstrona bardzo mnie rozczarowała. Spodziewałem się możliwości personalizacji jak na stronie „New York Times", a tu chodzi o profil ukazujący się po rejestracji, która uprawnia do komentowania i uczestnictwa w forum.
Dotychczas dziennik.pl szedł na ilość. Jego tabloidowa tematyka miała niewiele wspólnego z opiniotwórczym charakterem „Dziennika". Teraz przyszedł czas na synergię z printem. Nowością jest ramka „Dziś w Dzienniku" z czterema zakładkami, w tym Komentarze, w cyjanowych kolorach „Dziennika":


Oto lista 10 największych braków nowej witryny:
  1. poczta (brak możliwości założenia konta pocztowego z końcówką xxx@dziennik.pl)
  2. blogi redakcyjne
  3. blogi czytelników
  4. podcasty
  5. narzędzia do personalizacji na stronach
  6. paleta narzędziowa przy tekstach
  7. mashupy
  8. wersja na telefony komórkowe
  9. alerty
  10. elementy serwisu społecznościowego.
Konkurencja nie zasypia gruszek w popiele. W ostatnich miesiącach pojawił się portal TVN24.pl oraz witryna nowego dziennika: polskathetimes.pl. Design zmieniła też „Rzeczpospolita", która promuje teraz w necie markę „rp". W tym towarzystwie, nowe strony „Dziennika" prezentują się zdecydowanie najlepiej. Ale do Web 2.0 pozostała mu jeszcze długa droga.

> Wiedzieć więcej:
„Dziennik": Dziennik.pl triumfuje
Czy dziennik.pl wzorował się na designie stron „Der Spiegel" sprzed kilku lat?
„Polska The Times": Papierowy olbrzym zadebiutował z internetowym karłem

> Tag: , , , , , , , , , ,

Komentarze

Tomasz Topa pisze…
Co należy rozumieć pod hasłem "Poczta" na liście największych braków?
@ tomasz topa

Chodzi o brak możliwości założenia konta pocztowego z końcówką xxx@dziennik.pl
Anonimowy pisze…
Nie widzę najmniejszego sensu udostępniania kont pocztowych w domenie dziennik.pl internautom. To spora inwestycja i przy konkurencji takich usługodawców jak o2 czy gmail pewnie była by po prostu nieopłacalna. Zupełnie nie postrzegam tego braku jako minus nowego Dziennika.

Więcej na interaktywnie.com