„Ozon": Prasę czytają ludzie po pięćdziesiątce, młodzi czytają blogi

„Tradycyjna czwarta władza może czuć się bardzo zagrożona. Wierności tradycyjnym mediom dochowują ludzie po pięćdziesiątce, młodsi coraz częściej wybierają blogi i gazetki internetowe" - pisze Eliza Michalik w artykule pt. „Zabójcy gazet", który ukazał się w tygodniku „Ozon".

„Ozon" przypomina badania przeprowadzone przez Jupiter Research, z których wynika, że:
  • po prasę sięgają głównie ludzie po pięćdziesiątce.
  • 35–44-latkowie to grupa najczęściej czerpiąca informacje z internetu, zaraz po nich plasują się ludzie w wieku od 18 do 24 lat.
  • Rozrywki i wiedzy on-line regularnie szuka 13 proc. z nich zaledwie 2 proc. to stali czytelnicy gazet.
Powód? „Na stronach internetowych panuje luz i subiektywizm, niespotykany w profesjonalnych tradycyjnych mediach. Poza tym każdego newsa można skomentować na bieżąco, podyskutować o nim" - czytamy w artykule (który wygląda na mocno zainspirowany moim blogiem, z czego się bardzo cieszę).

Sygnalizuję również w tym samym numerze „Ozonu" wywiad pt. „Ekspansja blogów", jaki przeprowadził ze mną Paweł Paliwoda.

PS. Trzy uwagi do wywiadu: 1. Kiedy autor pisze o Mails Base Com, chodzi w rzeczywistości o serwis MySpace.com, kupiony przez magnata prasowego Rupperta Murdocha, co świadczy o wadze jaką tradycyjny biznes medialny zaczyna przywiązywać do serwisów wspólnotowych tworzonych przez internautów. 2. Bielsko-Biała jeszcze nie ma, ale będzie miała system bezprzewodowego dostępu do internetu (Wi-Fi). Odsyłam do wyszukiwarki miejsc, gdzie funkcjonuje Wi-Fi w Polsce: Hot Spot 3. Zdanie „Znikną tygodniki, znikną miesięczniki i kwartalniki. Znikną, bo nie będą miały środków finansowych" napisałbym w trybie warunkowym.

Źródło: „Ozon"

> Tag: , , , , , , , , , ,

Komentarze

Anonimowy pisze…
Ozon pisze o blogach? Ale numer, nigdy bym nie przypuszczał, że zainteresują się tak nowoczesnym tematem!
Anonimowy pisze…
takich "sieciowych" inspiracji
(mówię w trybie przypuszczającym; graniczącym z pewnością;-)
-- to ostatnio w prasie polskiej znajduję coraz więcej...
my szukamy w prasie -- a prasa u nas.
i wystarczy tylko to Koło zamknąć...;-)
Tylko, ze prasa czesto traktuje tego rodzaju tematy jako nieszkodliwa science-fiction. Ot, temat jak kazdy inny.

Otoz, to nie jest temat jak kazdy inny, gdyz dotyczy bezposrednio samej prasy, jej sposobu na zarabianie pieniedzy (sprzedaz egz., reklamy, ogloszenia).

Dopoki wydawcy beda zarabiac pieniadze, tak jak teraz, nie beda sie przejmowac spadkami sprzedazy. Mniej czytelnikow? Ale wiecej przychodow z reklam!

Problem w tym, ze jak sie prasa juz obudzi i ruszy w strone internetu, tam karty beda juz rozdane.