Wszystko co chcielibyście wiedzieć o blogach, ale wstydzicie się zapytać

„Z ich opinią liczą się politycy, dziennikarze, korporacje. Najpopularniejsze mają kilkaset tysięcy czytelników. Wydania internetowe zachodnich gazet dzięki nim utrzymują kontakt z nową generacją czytelników. [Nieraz] przygotowują je eksperci, a nawet specjalistyczne firmy. Tak zaczyna się dziać również w Polsce" - pisze Piotr Zalewski w artykule pt. „ Niedocenione blogi" opublikowanym dziś w serwisie Internet Standard.

Polecam ten tekst i to nie dlatego, że jego autor cytuje mnie i mój blog, ale dlatego, że naprawde zna się na rzeczy. Miałem okazję z nim rozmawiać, kiedy pisał tekst i przyznaję, że byłem zaskoczony, że ktoś w Polsce wie tyle o blogach.

Ta tematyka niestety nie jest w Polsce zbyt popularna. Mało się na ten temat wie i mało pisze. Jedyne polskie teksty o blogach - na dobrym poziomie - czytałem w „Gazecie Wyborczej" i w nieistniejącym już polskim „Business Week".

Oto kilka cytatów z tego tekstu:

Blogi to nie tylko internetowe pamiętniki. Aktualnie mają tak dużą siłę oddziaływania, że niektórzy mówią wręcz o blogowej rewolucji. Skąd takie opinie? Obecnie, według szacunków najważniejszej wyszukiwarki blogów Technorati jest ich w sieci około 30 milionów i z każdą sekundą pojawiają się nowe. Najpopularniejsze (jak Boing Boing) odwiedza miesięcznie prawie 3 miliony osób. Amerykański słownik Merriam-Webster okrzyknął "blog" słowem roku 2004".

„Blog jest medium dwustronnym, opartym na dialogu nadawcy z odbiorcą. Najwięcej informacji czytelnik może uzyskać z postów które opatrzone są dużą ilością komentarzy. Kontrowersyjne, wzbudzające uwagę tematy są dyskutowane na wielu blogach równocześnie, co pozwala spojrzeć na problem z wielu stron".

„Łatwo założyć bloga. Dużo trudniej pisać tak, żeby być czytanym. Musi być ciekawie, osobiście i na temat, najlepiej taki, o którym mało kto pisze. Może być z tego dużo satysfakcji, jest szansa na uzyskania trochę grosza z reklam umieszczanych na stronie".

„Pisanie blogów w Stanach Zjednoczonych stało się opłacalnym zawodem. Na stronie Problogger można znaleźć wskazówki, jak na nim zarabiać. A wcale nie jest to lekki kawałek chleba. Autor jednego z najpoczytniejszych blogów Engadget Peter Rojas pracuje po osiemdziesiąt godzin tygodniowo (!), w przeważającej mierze siedząc przy komputerze i śledząc informacje z setek stron internetowych. Jest profesjonalnym blogerem zatrudnionym w Weblogs - dużej firmie, która posiada w swojej sieci kilkadziesiąt blogów".


Źródło: Internet Standard

> Tag: , , ,

Komentarze