W dzisiejszym artykule pt. „Obniżka ceny Gazety Wyborczej bije w wycenę Agory" w „Pulsie Biznesu" najciekawszy był komentarz jednego z czytelników, który podpisał się inicjałami [RK].
RK uważa, że nawet jeśli ocenić obecną sytuację „Gazety Wyborczej" bardzo konserwatywnie, to zmniejszenie o 10% sprzedanego nakładu „Gazety Wyborczej" spowoduje spadek przychodow o 7 mln zł miesięcznie (6 mln zł na przychodach reklamowych oraz ok. 1 mln zł na sprzedaży egzemplarzowej.)
Ale - przypomina RK - Axel Springer twierdzi, ze odbierze „Gazecie Wyborczej" ok. 20% nakładu. Gdyby to sie potwierdziło, to łączne straty „Gazety Wyborczej" wyniosą 10-17 mln zł miesięcznie czyli 120-200 mln zł rocznie, do czego trzeba doliczyć koszty marketingowe - kilkadziesiat milionów zł.
„Innymi slowy, Agora schodzi pod kreskę. Trzeba będzie ciąć koszty i restrukturyzowac grupe i Gazetę Wyborczą. Ewentualnie sprzedać się inwestorowi strategicznemu. Z biznesowego punktu widzenia to będzie bardzo atrakcyjny reality show" - pisze RK.
Źródło: „Puls Biznesu"
> Tag: media, prasa, dzienniki
RK uważa, że nawet jeśli ocenić obecną sytuację „Gazety Wyborczej" bardzo konserwatywnie, to zmniejszenie o 10% sprzedanego nakładu „Gazety Wyborczej" spowoduje spadek przychodow o 7 mln zł miesięcznie (6 mln zł na przychodach reklamowych oraz ok. 1 mln zł na sprzedaży egzemplarzowej.)
Ale - przypomina RK - Axel Springer twierdzi, ze odbierze „Gazecie Wyborczej" ok. 20% nakładu. Gdyby to sie potwierdziło, to łączne straty „Gazety Wyborczej" wyniosą 10-17 mln zł miesięcznie czyli 120-200 mln zł rocznie, do czego trzeba doliczyć koszty marketingowe - kilkadziesiat milionów zł.
„Innymi slowy, Agora schodzi pod kreskę. Trzeba będzie ciąć koszty i restrukturyzowac grupe i Gazetę Wyborczą. Ewentualnie sprzedać się inwestorowi strategicznemu. Z biznesowego punktu widzenia to będzie bardzo atrakcyjny reality show" - pisze RK.
Źródło: „Puls Biznesu"
> Tag: media, prasa, dzienniki
Komentarze
Poza tym nie rozumiem dlaczego w przypadku GW miałby zadziałać tajemniczy mechanizm sprawiedliwości dziejowej. To jakby nie było najlepsza, obok Rzeczpospolitej, polska gazeta.
Jedyna, której dotychczas udało się nie tracić czytelników, co świadczy nie tylko o dobrym, naprawdę dobrym marketingu, co też o wysokim poziomie gazety.
Rezultat starcia ze Springerem nie jest z góry przesądzony. Na lepszej pozycji jest zawsze istniejący tytuł.
a czytelnicy są bezwzględni. gadżety nie przywiązują ich do tytułu. dlatego przy dużych nakładach springera na promocję Dziennika znacząca grupa "czytelników dla gadżetów" odwróci się od GW i pozostałych tytułów. moim zdaniem szykuje się wojna, która popsuje rynek... bo na gadżetach to się nie skończy
ale nie do końca.
GW dość długo utrzymywała pozycję monopolisty; zagwarantowaną jej "od poczatku" niejako dziejowo właśnie; historycznie (i te de.)
to zapewne nieco oslabiło czujność zarzadzających;
.........................
a dodatkowy (moim zdaniem) konflikt wewnetrzny -- między "misją zbawiania"
(= Narodu, ojczyzny i te pe)
- a czystym interesem ekonomicznym
- personifikowany Adamem M. i Wandą R., być może niesłusznie...
- przypomina (mi;-) nieco upadek socjalizmu...
.........................
choć ma Pan rację; nic jeszcze nie upadło.
ale KLĘSKA (na własne życzenie zrobiona) "Nowego Dnia" źle wróży...