Francuska policja rekrutuje przez blogi


Blogi, klipy wideo z policjantami w akcji, nowoczesny design - francuska policja nie oszczędzała na swojej nowej witrynie internetowej dedykowanej rekrutacji młodych Francuzów do swoich szeregów.

Witryna http://www.blog-police-recrutement.com proponuje 3 blogi:
  • Blog de Michel (kapitan policji z brygady rzecznej, 40 lat),
  • Blog de Willy (kapitan policji z drogówki, 36 lat)
  • Blog d'Isabelle (policjantka z brygady motocyklowej, 36 lat).
Każdy z autorów opowiada o swojej codziennej pracy. Internauci mogą komentować wpisy.

W dzisiejszym wpisie Willy (drugi od góry na lewej szpalcie na zdjęciu) opowiada o nocnym pościgu na szosie sprzed kliku dni. „Prawdziwy zastrzyk adrenaliny" - komentuje.

Policjanci z trzech województw ścigali szalony ambulans porwany przez zwolnionego sanitariusza, który chciał się zemścić. Willy nie koloryzuje. Jego język jest prosty, chwilami przypomina urzędnicze sprawozdanie i przez to brzmi dość naturalnie i przekonywująco.

Ciekawa jest również rubryka „Fikcja czy rzeczywistość". Policjanci robią tu przegląd modnych seriali telewizyjnych tłumacząc co jest możliwe, a co nie i jak to wygląda w rzeczywistości. Internauci mogą stawiać pytania, na które odpowiada ekspert.

> Tag: ,

Komentarze

Anonimowy pisze…
Bardzo mi się ten pomysł podoba :)
Już jakiś czas temu zauważyłam we francuskiej telewizji, że mają fajne reklamy namawiające do wstąpienia do "forces de l'armee" albo "forces de l'ordre". Taki pomysł świadczy o tym, że mają sensownego kogoś od kreatywnych pomysłów.

(u nas była fajna telenowela dokumentalna o rekrutacji do policji, kiedyś na nią natrafiłam wieczorem na TVP, no ale to jednak jest co najmniej krok za Francją ;)
Anonimowy pisze…
departamenty, a nie województwa ;)
Anonimowy pisze…
Dość ciekawy sposób na rekrutację i z całą pewnością warty zastosowania nie tylko w policji. Myślę, że i u nas coś takiego mogłoby się sprawdzić - a jednocześnie stanowiłoby pewną przeciwwagę dla całej masy blogów prowadzonych przez bezrobotnych.
Anonimowy pisze…
rubryka, nie rubruka :)
Anonimowy pisze…
i "pościgu", nie "pocigu" :)
Michal - dzis polskie wojewodztwa sa podobne wielkoscia do francuskich, stad - w uproszczeniu - wojewodztwa a nie departamenty.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Anonymus - dziekuje za pomoc w korekcie. Przyznaje, ze sie bardzo przydaje.