USA: Policja z Los Angeles uruchamia swój blog


Policja z Los Angeles idzie z duchem czasu i otwiera swój blog. To drugi, po Straży Pożarnej, która uruchomiła swój blog 3 maja, tego typu dziennik służb miejskich z Los Angeles.

„Drodzy czytelnicy, Witajcie na LAPD [Los Angeles Police Department) Blog. Wasz dziennik jest interaktywnym narzędziem, którego możemy używać w czasie rzeczywistym, by przekazać Wam niefiltrowaną informację. Zapraszamy Was do czytania o naszym Departamencie, byście mogli dowiedziać się więcej o mężczyznach i kobietach w granatowych mundurach, którzy chronią Was i Wam służą" - pisze w ostatnim wpisie Chief William J. Bratton (na zdjęciu powyżej).

Blog jest dla LAPD prostym i szybkim narzędziem komunikacji. Dział PR LAPD komentuje tu artykuły (z prasy z odsyłaczem do oryginalnego tekstu), zaprasza na imprezy publiczne organizowane w ramach promocji policji, prowadzi rekrutację, uprzedza o utrudnieniach w ruchu samochodowym.

Odważna inicjatywa.

Źródło: The Blogging Times

> Tag: ,

Komentarze

Anonimowy pisze…
Inicjatywa odważna i dosyć ciekawy pomysł. Jednak z tego co się orientuję nie są pierwsi. Jakiś czas temu trafiłem na blog policji z jakiegoś małego amerykańskiego miasta. Próbowałem go znaleźć teraz, ale mi się nie udało. Znalazłem za to blogi prowadzone przez angielską policję:

Special Constables Web Blog

Neighbourhood Policing Teams Web Blog

Jednak porównując te blogi, bardziej podoba mi się blog LAPD.

Jest również dużo blogów prowadzonych przez policjantów - dotyczących ich służby. Jest też podcast: Copcast
Ksawery pisze…
Rozwiazanie bardzo interesujace, w PL nie do pomyslenia jak narazie, patrzac sie na cale aspekty internetowe organizacji mundurowych.

Pozdrawiam
Anonimowy pisze…
kmarex >
Jeżeli chodzi o służby mundurowe to jest jeden problem: pieniądze. W przypadku serwisów internetowych policji, problem przede wszystkim dotyczy jednostek terenowych. Strony komend wojewódzkich od biedy mogą przejść. Niestety na "samym dole" brakuje funduszy na współpracę z firmami, które mogłyby stworzyć dobry serwis internetowy.

W komendach często wygląda to tak, że jedna osoba ma zaprojektować i wykonać stronę (grafika, html etc.). No i dobrze jak jeszcze jakąś treść tam umieści. To wszystko robi się przy okazji, bo ta "osoba" ma jeszcze mnóstwo innych obowiązków.