Największy kanadyjski dziennik „Toronto Star" uruchomi 5 września wieczorne wydanie elektroniczne w formacie PDF o nazwie Star PM - informuje Media Daily News.
Będzie ono do ściągnięcia z witryny internetowej dziennika, za darmo, już od godz. 15.30. Star PM będzie wydawany w popularnym w Ameryce formacie „US letter", najczęściej stostowanym w tamtejszych drukarkach.
Ilość stron będzie się zmieniać w zależności od aktualności, raz bedzie więcej sportu, raz magazynu. Pierwsze wydanie jest sfinansowane przez pięciu reklamodawców.
Rzecznik „Toronto Star", Heather Armstrong, wyjaśnia w artykule w Media Daily News:
Nie rozumiem w jaki sposób te wydania miałyby poprawić sytuację prasy codziennej, która wchodzi obecnie w decydujący etap swojego życia.
Po co robić gazetę papierowąw internecie? I na dodatek gazetę w niewygodnym w użyciu PDF-ie, skoro można ją zrobić, tak jak inne strony internetowe, w zwykłym HTML-u? Dla kogo?
Internauci wolą raczej czytać teksty na monitorze (a w przypadku tych, którzy posługują się RSS-ami, najchętniej teksty, które same do nich przyszły i są do odczytania w przeglądarce internetowej jak Firefox, lub w serwisie Netvibes), niż wchodzić na stronę gazety, ściągać dokument w PDF i jeszcze drukować go na drukarce. Ilu z Was to robi i jak często?
Co o tym myślicie?
> Tag: media, prasa, dzienniki, internet, reklama, biznes prasowy, business model, model biznesowy, dziennikarstwo
Będzie ono do ściągnięcia z witryny internetowej dziennika, za darmo, już od godz. 15.30. Star PM będzie wydawany w popularnym w Ameryce formacie „US letter", najczęściej stostowanym w tamtejszych drukarkach.
Ilość stron będzie się zmieniać w zależności od aktualności, raz bedzie więcej sportu, raz magazynu. Pierwsze wydanie jest sfinansowane przez pięciu reklamodawców.
Rzecznik „Toronto Star", Heather Armstrong, wyjaśnia w artykule w Media Daily News:
„Tematy z gazety są zajawiane w internecie, a rolą gazety jest wyjaśnić kontekst, przypomnieć background wydarzenia, odpowiedzeć na pytanie dlaczego do tego doszło".To dobra reguła. Mówimy o niej od dawna i my w Mediapolis i 5 Mignon-Media, a także wielu innych. Nie jeststem natomiast przekonany co do celowości wieczornego wydania gazety w PDF. Kilka gazet wystartowalo z podobnym projektem, ku mojemu zdziwieniu.
Nie rozumiem w jaki sposób te wydania miałyby poprawić sytuację prasy codziennej, która wchodzi obecnie w decydujący etap swojego życia.
Po co robić gazetę papierowąw internecie? I na dodatek gazetę w niewygodnym w użyciu PDF-ie, skoro można ją zrobić, tak jak inne strony internetowe, w zwykłym HTML-u? Dla kogo?
Internauci wolą raczej czytać teksty na monitorze (a w przypadku tych, którzy posługują się RSS-ami, najchętniej teksty, które same do nich przyszły i są do odczytania w przeglądarce internetowej jak Firefox, lub w serwisie Netvibes), niż wchodzić na stronę gazety, ściągać dokument w PDF i jeszcze drukować go na drukarce. Ilu z Was to robi i jak często?
Co o tym myślicie?
> Tag: media, prasa, dzienniki, internet, reklama, biznes prasowy, business model, model biznesowy, dziennikarstwo
Komentarze
Oczywiście, jeżeli mówimy tu o krótkich wiadomościach - tak, w pełni się zgadzam.
Jednak jeżeli mówimy o dłuższych tekstach, to forma papierowa zdecydowanie się lepiej nadaje się do czytania.
Oczywiście, można dyskutować czy lepszy PDF czy HTML. IMHO, powinny być dostępne dwie wersje, tak aby każdy sobie wybrał co woli.
Nie robiłbym tego w inny sposób, a nie kupuję go na papierze. Myślę, że wiele osób lubi obcowac z klasycznym układem strony gazetowej, choćby na ekranie komputera.
Uważam, że przy całym pozytywnym zakręceniu nowoczesnymi technologiami, brakuje Panu dystansu.
I na koniec herezja - korzystałem z RSS i zrezygnowałem z nich całkowiecie po kilku miesiącach. Tak. Mimo że z internetem jestem oswojony od wielu lat. Po prostu wielu osobom nie służy przywiązanie do raz zdefiniowanych źródeł informacji. Czasem najciekawsze rzeczy można poznać surfując w nieco przypadkowy i niepowtarzalny sposób. Feedback z zamkniętej, raz ustalonej grupy źródeł jest po prostu ograniczający.
RSS wcale nie jest taki wspaniały. Zazwyczaj sięga się do artykułu po przeczytaniu tytułu w rssie a te ostatnio bywają bardzo zwodnicze (wystarczy popatrzeć na Interię czy Onet) co powoduje, że szybko się człowiek zniechęca.
Bawi mnie Pański besserwiserowsko-mentorsko-protekcjonalny ton.
Dla kogo?
Dla wszystkich. W odróżnieniu od Pana uważam, że to html jest niewygodny. Nie znam nikogo kto by wolał czytać z monitora zamiast z kartki. Jeśli już to ze względu na oszczędność bądź ochronę środowiska.
Po co?
W dzień pracuję, przed wyjściem z pracy wydrukują i przeczytam w drodze do domu. Mnóstwo ludzi u mnie w biurze tak robi - RSS do zakładki w ciągu dnia, a po południu na drukarkę.
Podsumowując - świetny pomysł!!!