Internetowy magazyn PingMag opublikował ciekawy artykuł o modnym obecnie trendzie internetowym - web 2.0 w Japonii.
Ten segment biznesu był trochę zaniedbany w Kraju Kwitnącej Wiśni, gdyż inwestorzy koncentrowali się głownie na usługach dla telefonów komórkowych.
W Japonii:
- MySpace nazywa się Mixi lub Gree
- Odeo lub Podcast alley to ZapZap
- 37 signals to CheckPad
- Netvibes to StartForce
- Del.icio.us to Hatena
- Technorati Kizasi i TechCrunch nazywa się Techcrunch lub 100shiki.
Komentarze