Polskapresse myśli nad codziennym dodatkiem do swoich gazet regionalnych

„Rzeczpospolita" poinformowała wczoraj, że Tomasz Wróblewski, redaktor naczelny tygodnika „Newsweek Polska" chce odejść z wydawnictwa Axel Springer Polska i razem z wicenaczelnymi tego tytułu - Pawłem Fąfarą i Ewą Wilcz-Grzędzińską - będzie tworzyć nowy dziennik, prawdopodobnie w wydawnictwie Polskapresse.

Prawdą jest, że prezes Polskapresse, Dorota Stanek spotkała się z Tomaszem Wróblewskim, który wraz z grupą swoich przyjaciół od pewnego czasu myśli o odejściu z Axel Springer. Zgłaszając niedawno swoją kandydaturę na Redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej" udowodnił, że jest już gotów do rozstania się z tytułem, w formułę którego przestał wierzyć i z wydawnictwem, w którym panuje ciężka atmosfera wojen podjazdowych i intryg.

Zresztą wiele innych osób myśli o odejściu z „Newsweeka", nawet jej czołowy felietonista Piotr Zaremba, którego „Rzeczpospolita" kusi podobno za niebagatelną sumę 30 tys. miesięcznie.

Prawda jest, że Polskapresse zastanawia się nad stworzeniem produktu prasowego, ale nikt na dziś dzień - może oprócz Doroty Stanek - nie wie dokładnie jak ten produkt miałby wyglądać i kto miałby nim kierować.

Żadna decyzja nie została podjęta ani przez właściciela, ani na poziomie zarządu Polskapresse. Nikt nie wyznaczył żadnego deadline'u i żadna drukarnia nie otrzymała jeszcze zapytania, bo i nie ma jeszcze o co pytać. Nikt nie wie nawet czy ten projekt o nieokreślonym jeszcze kształcie ujrzy światło dzienne.

Jak każde wydawnictwo, Polskapresse myśli o wielu projektach. Model gazety, który teraz wydaje się atrakcyjny Polskapresse to odwrotność modelu wprowadzonego w „Gazecie Wyborczej", gdzie lokomotywą jest grzbiet ogólnopolski, a wagonikami - dodatki regionalne.

W przypadku Polskapresse, lokomotywą miałyby być autonomiczne dzienniki regionalne, a wagonikiem - dodatek ogólnopolski, który scaliłby wszystkie te tytuły, jak w gazetach czeskiego oddziału Verlagsgruppe Passauer - Vltava- Labe Press (na zdjęciu poniżej praski tytuł grupy - „prazsky denik").



Nie chodzi tu bynajmniej o autonomiczny dziennik ogólnopolski, lecz o codzienny dodatek do dziewięciu gazet regionalnych Polskapresse, stworzony m. in. na bazie Agencji Polskapresse (APP) z ul. Lewartowskiego w Warszawie. Tematem dodatku miałby być: kraj, gospodarka i zagranica, które zajmują dziś w gazetach regionalnych od 1 do 3 stron.

W chwili obecnej, kolumny te tworzone są przez depeszowców na podstawie depesz PAP. Nawet w ocenie szefów oddziałów Polskapresse, jakość tych kolumn pozostawia wiele do życzenia i z pewnością nie zadawala już czytelników, których preferencje i wymagania zmieniły się.

W grupie Polskapresse, pomysł ma swoich zwolenników i przeciwników, m. in. wśród prezesów regionalnych oddziałów Polskapresse, którzy nie są jeszcze przekonani o celowości tworzenia takiego dodatku. Jego powstanie wiązałoby sie nierozerwalnie z redukcją kosztów, głownie z redukcją zatrudnienia.

Sam pomysł jest dobry, gdyż wkładka ogólnopolska na dobrym poziomie pozwoliłaby prawdopodobnie na lepsze pozycjonowanie regionalnych tytułów wśród czytelników i wśród reklamodawców.

Nie wierzę w przejście Tomasza Wróblewskiego i jego przyjaciół do Polskapresse. Pasują tu jak kwiatek do kożucha. W Polskapresse nie ma gwiazdorów na salonach, jak w Axel Springer. Inna kultura firmowa, inni ludzie, inne zwyczaje. Ostatni gwiazdor opuścił Polskapresse kilka lat temu dla dużej giełdowej firmy.

Wróblewski może być bardziej zainteresowany projektem dziennika ekonomicznego tworzonego przez niemiecką Grupę Wydawniczą Handelsblatt, która kupiła niedawno znakomity internetowy portal finansowy money.pl.

Update: Wróblewski i dwójka wicenaczelnych „Newsweeka" przeszli do Polskapresse. Pierwsza analiza przyczyn tego transferu.

> Tag: , ,

Komentarze

Anonimowy pisze…
Lepiej będzie dla Polskapresse jak Wróblewski pójdzie do tej gazety ekonomicznej
Anonimowy pisze…
Wróblewski gotuje się w Newsweeku, którego sprzedaż spada na leb na szyję. Pójdzie wszędzie, byle szybko.
Anonimowy pisze…
press.pl podal, ze Fafara juz sie pozegnal z zespolem... za nim pewnie pojda inni
Anonimowy pisze…
Czarno widzę współpracę Wróblewskiego z redakcjami regionalnymi Polskapresse. Facet szybko sobie zrazi prezesów oddziałów, to pewne. I będą jaja jak berety!!!
Anonimowy pisze…
Prognoza jak najbardziej obiektywna. Już wcześniej spółka zaczęła od konsolidacji pewnych wycinków: internet, archiwa elektroniczne, na początku 2006 marketing. Od końca lat dziewięćdziesiątych działa system wymiany informacji Koszałek, który przeszedł metamorfozę 2002 i 2005 roku. Uruchomiono Agencję Prasową, która obsługuje wydarzenia m.in. w Warszawie, obsługiwała także mistrzostwa świata w Niemczech. Diagnoza trafiona w sedno...nowy projekt wkładki ogólnopolskiej zarządzany wspólnym systemem redakcyjno - edycyjnym ??
Anonimowy pisze…
Prognoza jak najbardziej obiektywna. Już wcześniej spółka zaczęła od konsolidacji pewnych wycinków: internet, archiwa elektroniczne, na początku 2006 marketing. Od końca lat dziewięćdziesiątych działa system wymiany informacji Koszałek, który przeszedł metamorfozę 2002 i 2005 roku. Uruchomiono Agencję Prasową, która obsługuje wydarzenia m.in. w Warszawie, obsługiwała także mistrzostwa świata w Niemczech. Diagnoza trafiona w sedno...nowy projekt wkładki ogólnopolskiej zarządzany wspólnym systemem redakcyjno - edycyjnym ??
Anonimowy pisze…
Pożyjemy, zobaczymy... Albo Wróblewski zrazi sobie ludzi, albo uda się stworzyć wkładkę do gazet regioanalnych, poprawic rangę materiałów depeszowych i wdrożyć system edycyjny ;-)
Anonimowy pisze…
Hm... chyba nie jest tak wesoło. Może faktycznie kosztem gazet regionalnych chcą zrobić gazetę ogólnopolską. Czy to koniec prasy regionalnej? Ciekawe co stanie się z stworzonymi portalami ??
Jestem pod wrażeniem. Bardzo ciekawie napisany artykuł.