
Tożsamość cyfrowa każdego z nas składa się z danych formalnych (e-mail, adres IP...) i nieformalnych (blog, komentarze, zdjęcia, wideo...). Wszystkie te informacje funkcjonują jak geny, tworząc nasz cyfrowy DNA - pisze znakomity francuski ekspert Fred Cavazza, który stworzył „mapę tożsamości cyfrowej" (na zdjęciu powyżej).
Oto lista naszych „cyfrowych genów" sporządzona przez Cavazzę:
- Dane formalne, tzn. wszystkie dane cyfrowe, dzięki którym można nawiązać z kimś kontakt (e-mail, adres komunikatora np. Skype, nr telefonu), zidentyfikować go (FOAF, hCard), albo zlokalizować (adres IP).
- Certyfikaty wystawiane przez organizacje (Certinomis, Thawte...), serwisy (OpenID, ClaimID, Naimz) lub aplikacje (CardSpace) w celu identyfikacji użytkownika.
- Treści, które tworzymy przy pomocy narzędzi komunikacji: blog, wiki, podcast, videocast, portale oparte na dziennikarstwie obywatelskim (Agoravox, Wikio...).
- Treści, którymi dzielimy się przy pomocy narzędzi online służących do archiwizacji i publikacji: zdjęcia na Flickr, wideo na YouTube lub Dailymotion..., muzyka na Radio.blog.Club lub nasze ulubione linki na del.icio.us.
- Opinie nt. produktów (U.lik, CrowdStorm, iNods...), usług (np. turystycznych na TravelPost), a nawet informacja (Digg).
- Hobby, które dzielimy z innymi internautami na tematycznych serwisach wspólnotowych (Boompa dla fanów auta, Cork'd dla amatorów win, BakeSpace dla amatorów dobrej kuchni...).
- Zakupy zrealizowane w sklepach e-commerce (Amazon lub eBay), przy pomocy systemów płatniczych online (Paypal lub Google Checkout), albo programów lojalnościowych z punktami (S'Miles lub Maximiles), które pozwalają na rozszyfrowanie i modelizację przyzwyczajeń konsumenckich.
- Wiedza rozpowszechniana przy pomocy encyklopedii online (Wikipedia), platform FAQ (Yahoo! Answers, Google Answers ...) lub serwisów dla majsterkowiczów (Instructables).
- Portale (Monster, WetFeet...) i sieci społeczne (LinkedIn, Xing...), które pozwalają na lepszą widoczność w sferze zawodowej.
- Serwisy, na których można się dowiedzieć co się o nas mówi (Technorati, Cymfony...), jaka jest nasza wiarygodność (Biz360) lub reputacja (RapLeaf, iKarma, ReputationDefender...).
- Serwisy randkowe (Meetic, Friendster...) lub wspólnotowe (MySpace, MyBlogLog...).
- Gry online (World of Warcraft, Everquest...), wirtualne światy (SecondLife, There, Habbo Hotel...) i serwisy online, na których można stworzyć swój awatar (SitePal, Gravatar).
Źródło: blog Fred Cavazza
> Tag: blog, dziennikarstwo obywatelskie. ecommerce, informacja internet, nowe technologie, podcast, vlog, web2.0, wideo, wiki, del.icio.us, Digg, eBay, Flickr, MySpace, Second LIfe, Skype, Wikipedia, YouTube
7 komentarzy:
ADN czyli DNA?
W takim kierunku stworzenia paszportu do tożsamości internetowej zmierza PINO.pl - tak bynajmniej piszą na swoim blogu http://blog.pino.pl
Co do wykorzystania programów lojalnościowych w strategii rynkowej firmy, zgadzam się w 100%. W artykule na https://www.przelewy24.pl/blog/jaki-wplyw-na-zachowania-konsumentow-maja-programy-lojalnosciowe można poczytać jak wiele korzyści niesie wdrożenie programów lojalnościowych. Programy lojalnościowe mogą być skuteczną, bezpłatną promocją dla firmy, dlatego warto jest je uwzględnić przy planowaniu kolejnych działań marketingowych.
Jeżeli chodzi o zakupy w moim sklepie internetowym, to moim klientom staram się zapewnić przede wszystkim dogodne metody płatności oraz wysyłki zamówionych towarów. Klienci chętnie zamawiają jakiegoś kuriera np. https://www.sendit.pl/cennik/cenniki-krajowe/dpd i dlatego staram się zapewnić im dostęp do kilku różnych firm świadczących usługi kurierskie. Przesyłki kurierskie są z reguły bardzo szybkie i tanie.
Bardzo fajnie napisane. Pozdrawiam.
Świetna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
Świetny wpis, brawo! Niebawem wystartuje kanał WATCHDEER, zapowiada się świetnie, patrzcie: Rafał Jeleń.
Prześlij komentarz