Internauci wydają na seks online średnio 89 dolarów na sekundę



Genialny klip wideo! Wynika z niego, że przemysł porno w internecie ciągle kwitnie. Jestem od wrażeniem statystyk z tego klipu wideo wyprodukowanego przez Good Magazine, a na który natknąłem się dziś na blogu Techcrunch. Trzeba oczywiście podejść do nich z rezerwą, gdyż nie autorzy nie cytują źródeł, ale można się domyśleć, że duża część z nich pochodzi z San Fernando Valley, stolicy światowego porno.
  • 12% witryn internetowych na świecie jest poświęconych seksowi
  • 35% plików ściąganych z internetu to treści dla dorosłych (erotyka, porno)
  • 89% treści dla dorosłych powstaje w USA
  • Internauci wydają na seks online średnio 89 dolarów na sekundę
  • Przemysł porno w internecie wygenerował 2.84 mld dolarów w 2006 w USA
  • 72% użytkowników to mężczyźni (czyli aż 28% to kobiety)
  • 266 nowych witryn dla dorosłych powstaje każdego dnia.

Techcrunch przypomina, że już kilka razy poruszył temat stron dla dorosłych (HeatSeek, ErosShare, ScrewTube czy PornTube - YouTube porno), co spotkało się z dużym zainteresowaniem internautów. Czy Was to dziwi?

> Źródło: Techcrunch

> Tag: , ,

Komentarze

Unknown pisze…
A stopka, to niby co? Podają skąd mają dane- msnbc, totenreviews i alexia.
Anonimowy pisze…
pornotube jest fajna - doczekała się nawet polskiej wersji - http://www.pornotuba.pl
Anonimowy pisze…
uwielbiam fajne laski na www.sex-blog.pl :)