Program „Kropka nad i" Monika Olejnik w TVN 24 zirytował już niejednego polityka. Ale ostania „Kropka nad i" - jak pisze „Gazeta Wyborcza" - długo będzie się śniła Michałowi Kamińskiemu, sekretarzowi Stanu Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
„Jak to jest że urzędnik w Kancelarii Prezydenta jest pomysłodawcą filmu?" - zapytała Olejnik. Kamiński, dumny jak paw z nowej reklamówki wideo PIS-u pt. „Układy", którą sam wymyślił, tłumaczył, że to jego hobby, i że ma prawo w czasie wolnym radzić kolegom z partii i kręcić filmy.
Urzędnik prezydenta już myślał, że mu się upiekło, ale czekała go niemiła niespodzianka: Monika Olejnik puściła mu swoją wersję jego spotu. I Kamiński zbladł.
Oryginalna reklamówka PiS-u. Przekupnego polityka gra w niej aktor, który w swojej innej roli dubbinguje... kontrowersyjengo Teletubisia Tinki Winki
„Reklamówka" PIS-u w wersji Moniki Olejnik i Stacha Kornatowskiego
To trzeba zobaczyć. Pierwsza scena:
- Cześć. Jest sprawa. Trzeba Leppera i Kaczmarka wywalić z rządu.
- Niech Zbyszek coś wymyśli. Engelking? Ma fajny głos, niech zrobi prezentację i sprawa załatwiona.
- Zawieź tę kasę Lepperowi. Morda, ty moja (widzimy jak jeden mężczyzna wkłada plik banknotów do kieszeni drugiego).
Druga scena:
- Wiem, k...a, że chcą komisji śledczej. No to co? Rozwiązujemy Sejm, wygrywamy wybory i wracamy do gry (mówi zdenerwowany facet z komórką):
- Czy wrócą?! (zaniepokojony głos lektora).
I komentarz w artykule „Gazety Wyborczej":
Co o tym myślicie?
> Źródło: TVN 24, „Gazeta Wyborcza"
> Tag: dziennikarstwo, dziennikarze , polityka, telewizja, wybory
To trzeba zobaczyć. Pierwsza scena:
- Cześć. Jest sprawa. Trzeba Leppera i Kaczmarka wywalić z rządu.
- Niech Zbyszek coś wymyśli. Engelking? Ma fajny głos, niech zrobi prezentację i sprawa załatwiona.
- Zawieź tę kasę Lepperowi. Morda, ty moja (widzimy jak jeden mężczyzna wkłada plik banknotów do kieszeni drugiego).
Druga scena:
- Wiem, k...a, że chcą komisji śledczej. No to co? Rozwiązujemy Sejm, wygrywamy wybory i wracamy do gry (mówi zdenerwowany facet z komórką):
- Czy wrócą?! (zaniepokojony głos lektora).
I komentarz w artykule „Gazety Wyborczej":
„Pan minister bardzo się zdenerwował - na jego masywnym czole pot wystąpił grubymi kroplami. Wiedział, że jego cudowna broń, którą tak się chwalił, właśnie została rozbrojona. Że jeśli konkurencja podąży tropem redaktor Olejnik, to ma szansę na odwrócenie niekorzystnej dla siebie polaryzacji na szeryfów walczących z oligarchią i tych, którzy wspierają bogatych".Oryginalnej reklamówki PIS-u nie znalazłem w internecie, za to spot Moniki Olejnik można znaleźć na YouTube i w blogosferze.
Co o tym myślicie?
> Źródło: TVN 24, „Gazeta Wyborcza"
> Tag: dziennikarstwo, dziennikarze , polityka, telewizja, wybory
Komentarze
Jakby się podpisywała: Monika Olejnik (LiD) albo (PO), to co innego, ale o ile mi wiadomo, to TVN nie startuje w wyborach.
sami dla siebie
towarzystwo wlasnej adoracji
tylko oni swieci maja racje.
karierowicze
(ale i wszystkim, którzy nie pamiętają ;-)
nieśmialo (oraz a-politycznie ;-) przypominam, że pani Monika -- była jednak "za PiS-em"...
kiedyś.
Ja myślę, że to żenujące, że Prezydent RP, który powinien być jeszcze bardziej szanowany i obiektywny niż dziennikarka, tudzież urzędnicy z jego kancelarii stają po stronie jednej ze stron walczących w kampanii wyborczej.
Jakby się podpisywał: Prezydent (PiS), to co innego, ale o ile mi wiadomo, to Prezydent nie startuje w wyborach parlamentarnych.
Co prawda zmienia pan temat, ale niech będzie. Nie wiem skąd przeświadczenie, że prezydent powinien być obiektywny? Na całym świecie prezydenci są z jakiejś partii i tylko u nas pewna opcja polityczna wymyśliła sobie apolitycznego prezydenta, co jest absurdem.
Oczywiste jest, że prezydent jest z PiS (nawet jak formalnie nie jest, choć w sumie nie wiem czy zawiesił członkostwo) i nie widzę w tym niczego zdrożnego.
Proszę mnie poprawić jeśli się mylę, ale rozumiem, że przykład z prezydentem wynika z tego, że brak panu argumentów na korzyść występu pani Olejnik?
@makowski
A co to ma do rzeczy? Po prostu niech wystąpi z inicjatywą odejścia od apolityczności dziennikarzy i będzie jasność. A za kim akurat jej wygodniej będzie w danym momencie, to mi obojętne.
Swoją drogą taka inicjatywa dobrze przysłużyłaby się sytuacji w mediach.
Kto powiedział że dziennikarz musi być apolityczny? Olejnik łatkę z opcją ma przylepioną od dawna i czego by nie robiła tego nie zmieni. Określiła się tak samo jak np. Sakiewicz, Rybiński czy Pospieszalski.
Howgh! czyli "i to by bylo na tyle".
To co zaoferowała widzom podczas rozmowy z posłem Jackiem Kurskim lub z senatorem Benderem można tylko porównać do zwykłego prostactwa i chyba można tylko wytłumaczyć gorliwą wręcz służalczością wobec swoich przełożonych z TVN. Wobec Jacka Kurskiego starała się jak mogła zrobić z niego idiotę ale na swoje nieszczęście miała godnego przeciwnika który jest osobą dosyć błyskotliwą i w przekroju całej dyskusji z p. Kurskim to ona zrobiła z siebie pośmiewisko a już jej zdenerwowanie i fatalne zachowanie podczas tej rozmowy można pokazywać na studiach dziennikarskich jako przykład amatorszczyzny dziennikarskiej.
Panią Olejnik oglądałem już wiele razy i wiem nie od dziś że po prostu nie stać ją na obiektywizm a tylko na kłamstwa i posłuszne wykonywanie przykazań swoich przełożonych.
Jest to typowy przykład czerwonego, komunistycznego dziennikarza, który będzie w zaparte bezczelnie kłamał aby tylko jego szef był z niego zadowolony.
Do takich PRL-owskich manekinów można jeszcze zaliczyć pana Lisa, Żakowskiego, Najsztuba i paru innych. Oby w przyszłej Polsce było jak najmniej takich antypolskich dziennikarzy, którzy wszystko co dobre dla naszego kraju wyśmiewają i wyszydzają.
Po paru „Kropkach nad i” stwierdzam ze ten program to żenada i powinien jak najszybciej zniknąć z ekranów abyśmy już więcej nie oglądali takiej dziennikarskiej szmiry.
A'propos: Miecug-off to chyba największy beton.