Apple Macintosh to Mercedesy w świecie komputerów - lubią mawiać ich właściciele. Są szybkie, przyjazne w użyciu, rzadko się zawieszają, a na dodatek są tak fotogeniczne, że co rusz pojawia się w internecie jakiś nowy klip z Makiem w roli głównej. Oto wideo pt. „Apple evolution", autorstwa Fabien Thomas, które znalazłem dziś na blogu Techcrunch. Pokazuje historię produktów Apple od 1976 roku.
Po raz pierwszy zobaczyłem Maka w redakcji jednej z francuskich gazet w połowie lat 80. Pecety były wtedy czarne i wielkie, Mac był kremowy i wysmukły. Każdy chciał dotknąć Maka, zobaczyć jak to działa. Od tego czasu zaczęła się moja przygoda z Makiem, która trwa do dziś.
Na początku lat 90. przerzuciłem się na laptopy, najpierw Powerbook, później jego kolejne wcielenia, aż do MacBookPro. Teraz czas na MacBook Air. To się chyba nazywa „mac addict?
> Wiedzieć więcej:
- Czy użytkownicy Mac'ów są snobami?
- Komputery Macintosh są dla prasy tańsze w ekspoloatacji, szybsze i bezpieczniejsze niż PC
- Apple mówi tak dla Maków z Windowsem, giełda też
- Apple ma już 30 lat
- Dlaczego lubimy Google, Apple i Skype?
Komentarze
Żaby było jasne - sam mam MacBooka Pro 2007 z Leopardem, i niestety, po odrzuceniu emocji i zimnym porównaniu funkcjonalności i polskich realiów, Pecet wygrywa. W razie czego służe przykładami.
No i jeśli można te przykłady, to z chęcią posłucham...
2. Słaba kompatybilnosc writera z pecetami. Mimo zapisywania tekstu w .doc lub .docx, gubi formatowanie, tabale, rysunki wstawione w tekst.
3. brak polskiego iTunes - oczywiscie to zarzut do firmy jako takiej a nie do kompa. Tak czy siak, ogranicza to funkcjonalnosc.
4. ceny pamieci i softu w Polsce. Po raz kolejny to zarzut do polityki firmy, ale koniec konców, kupienie i posiadanie maca (w sensie dokupienie np. iWork czy pamięci ram) w Polsce jest droższe niz w Niemczech czy UK, nie mowiac o USA.
5. Brak mozliwości wyboru pojemnosci baterii w macbookach i MBPro.
Przeczytaj sobie, coś ty napisał. Zupełnie bez sensu...