Wydamy 6,5 miliarda dolarów na aplikacje mobilne w 2010 r.

Internauci wydadzą 6,5 miliarda dolarów na aplikacje mobilne w 2010 r. Kupią ponad 4,5 miliarda aplikacji na telefony komórkowe: iPhoneAndroid (Google) czy Blackberry. Aż osiem na dziesięć ze ściągniętych aplikacji będzie darmowych. Tak mówi Gartner, znana amerykańska firma badawcza.
Cyfry cytowane przez Gartnera wydają się nieprawdopodobnie wysokie. Jak to możliwe, by w ciągu kilku lat rynek aplikacji mobilnych dokonał takiego skoku?
Sukces Appstore, wirtualnego sklepu Apple z ponad 150.000 aplikacjami na iPhone i iPada, boom na internet mobilny, rekordowa sprzedaż smartfonów, fenomenalny rozwój Facebooka – to główne przyczyny szybkiego wzrostu rynku aplikacji mobilnych. Mówiłem o tym 13 października 2010 r. w audycji „W sieci sieci” w radiu Tok FM.
Im więcej smartfonów i tabletów, jak iPad, tym więcej klientów na aplikacje mobilne. Wg badań Nielsena z 2010 r., mobinauci (internauci korzystający z internetu przez urządzenia mobilne: telefon komórkowy i tablety) najczęściej ściągają aplikacje typu:
  1. gry - 61%
  2. pogoda - 55%
  3. mapy i nawigacja - 50%
  4. platformy społecznościowe, jak Facebook czy MySpace - 49%
  5. muzyka - 42%
  6. newsy - 36%
  7. rozrywka - 33%
  8. ekonomia/finanse - 28%
  9. kuchnia/restauracja - 25%
  10. sport - 24%
Na dzień dzisjszy dominują gry, podkreśla Gartner, ale zakupy przez mobilny internet (shopping mobile), aplikacje użytkowe (zegary, kamery, monitoring baterii, tablice rejetsracyjne w Polsce...) oraz narzędzia typu productivity („todosy”, kalendarze, notatniki..) będą rosnąć i generować coraz więcej przychodów.
Gartner twierdzi, że to tylko początek. W 2013 r. mobinauci ściągną 21,6 miliarda aplikacji, co wygeneruje przychody w wysokości 30 miliardów dolarów.
90% z tych aplikacji będzie darmowa. Czy to oznacza, że ich autorzy nie będą zarabiać pieniędzy? Za stworzenie aplikacji nie, ale za reklamę w tych aplikacjach tak. Ten model biznesowy powinien wygenerować 25% przychodów w 2013 r.
Użytkownicy topowych smartfonów zachowują się jak klasyczni early adopters, czyli pionierzy. Są gotowi płacić dziś za modne aplikacje prawie każdą cenę, tym bardziej, że ceny te nie są wygórowane*, ale z czasem ten mechanizm przestanie działać i pojawi się coraz więcej aplikacji sponsorowanych przez marki jak Coca Cola, Smirnoff czy Nestlé.
* W przypadku AppStore, cena 45% aplikacji na iPhone nie przekracza jednego dolara, w przypadku Android Market cena 32% aplikacji nie przekracza jednego dolara, a cena 32% aplikacji oscyluje między jednym a dwoma dolarami, wg Distimo.

Komentarze

spa wrocław pisze…
Bardzo mnie cieszy taki rozwój rzeczy. Dziękuję za te pokrzepiające dane :)

O ile się orientuję, nie ma jakiejś polskiej platformy służącej do sprzedaży tego typu aplikacji?
ared pisze…
Ja również planuje zakup nowego smartfona i od razu zestaw ciekawych aplikacji, wiec rozumiem te liczby :)
Dziecko pisze…
Sam w tym miesiącu kupiłem kilka aplikacji koszt okolo 60zl.
Anonimowy pisze…
Moje wydatki to 48 zł, a to nie jest bardzo hojny miesiąc, więc statystyki oddają charakter tego rynku.
seo pisze…
Ja planuje kupić coś do nawigacji