Foursquare - Dawid, który pokonał Goliatów internetu: Google, Facebook i Yahoo



Foursquare idzie jak burza. Ten skromny serwis oparty na geolokalizacji, który wystartował trzy lata temu, zwiększył swój stan posiadania do 10 milionów użytkowników na świecie w czerwcu 2011 r.  Goliaci internetu: Google, Facebook, Yahoo nie mogą dogonić małego Dawida, mistrza innowacji.


Foursquare, zdobywca wielu prestiżowych nagród za innowację i pionierskie rozwiązania, staje się więc niekwestionowanym liderem na rynku serwisów geolokalizacyjnych. Gartner wyceniał wartość tego rynku na 2 miliardy dolarów (1,6 miliarda euro) jeszcze w 2009 r.

Foursquare to jednocześnie aplikacja internetowa i mobilna, serwis społecznościowy i gra typu „social gaming". Foursquare łączy przyjemne (element gry) z pożytecznym (rekomedacje i kupony rabatowe). Ta sprytna mieszanka czyni z niego jedno z bardziej skutecznych narzędzi geomarketingu w chwili obecnej, na razie głównie w USA (skąd pochodzi co drugi użytkownik Foursquare) i w Azji. Aż 86% jego użytkowników loguje się codziennie (ja też). To bardzo dużo.

W Polsce, Foursquare znajduje się w początkowym etapie rozwoju. W Warszawie, w czerwcu 2011 r., znalazłem zaledwie 14 ofert specjalnych,  pochodzących m. in. z księgarni Beck (10% kod rabatowy), hoteli: Le Meridien Bristol, Sheraton, Westin, kilku sklepów, klubów fitnesowych i jednego fryzjera („Lustra Leona" z ul. Emilii Plater).

Wynika to faktu, że niecałe 10% Polaków posiada smartfony (ponad 36% w USA, 29% w Europie Zachodniej, wg comScore). Zważywszy na szybko rosnącą sprzedaż smartfonów w naszym kraju, a co za tym idzie - większą ilość aplikacji mobilnych, oraz zaintersowanie firm i marek kuponami rabatowymi, rola Foursquare powinna wzrosnąć w najbliższych latach.

Jak wiele innych serwisów, które odniosły sukces, Foursquare jest bardzo prosty w obsłudze. Wystarczy logować się w miejscach, w których się bywa i zdobywać za to punkty, za które można otrzymać kupony rabatowe, bony i prezenty.

Jak to działa:
  • Foursquare to serwis oparty na geolokalizacji. Sygnał GPS (Global Positioning System, czyli system globalnego pozycjonowania) wysyłany z naszego telefonu jest lokalizowany na mapie Google, z której korzysta Foursquare, przez satelity geolokalizacyjne, krążące wokół Ziemi. Wszystkie smartfony wyposażone są dziś w moduły GPS.
  • Jego użytkownicy logują się (ang. check-in) w miejscu, w którym przebywają, np. w centrum handlowym Arkadia lub restauracji, za co zdobywają punkty. „Check-ins" mogą być widoczne dla innych użytkowników i ukryte (ang. „off the grid"). Miejsca wybiera się z listy, lub dopisuje samemu. W jednej z zakładek serwisu znajduje się ranking użytkowników (ang. leaderboard), w którym możemy porównać swoją punktację z wynikami innych znajomych użytkowników. „Check-ins" mogą być publikowane automatycznie w innych serwisach, jak Facebook lub Twitter.
  • Za aktywność w serwisie można zdobyć odznaki (ang. badges), np. „Adventurer", „Explorer", „Local" oraz tytuł „Burmistrza" (ang. mayorship) za największą ilość check'ins w danym miejscu.
  • Po zalogowaniu się w danym miejscu, np. restauracji, można zamieścić w serwisie komentarz lub radę (and. tip) oraz zdjęcia. Będą one widoczne dla osób, które znajdą się blisko tego miejsca.
  • Foursquare posiada kilka cech charakterystycznych dla serwisów społecznościowych. Jedna z funkcji pozwala na tworzenie listy znajomych, których można zlokalizować na mapie w pobliżu miejsca, w którym się znajdujemy, oczywiście jeśli zalogowali się oni w serwisie.
Jakie są korzyści dla użytkownika:
  • Użytkownicy widzą co robią ich znajomi, w jakich restauracjach bywają, gdzie robią zakupy, gdzie jeżdżą na week-end.
  • Znajomi rekomendują sobie nawzajem lub odradzają miejsca, w których warto bywać: sklepy, kawiarnie, bary, restauracje...
  • Marki i firmy oferują użytkownikom Foursquare kupony rabatowe, prezenty, darmowe drinki lub potrawy.
Niektórzy internauci postrzegają „check’iny”  jako ekshibicjonizm, szpan i lans. Dla innych, a jest ich większość, to normalna czynność, której celem jest pozostawanie w kontakcie ze swoimi znajomymi, jak na Facebooku czy w Instagramie.

Jakie są korzyści dla firm i marek:
  • Narzędzie marketingowe do pozyskiwania klientów dzięki kuponom rabatowym, bonom i prezentom
  • Narzędzie programu lojalnościowego do utrzymania klientów
  • Narzędzie do szybkiego informowania o promocjach osób znajdujących się w pobliżu sklepu, baru czy restauracji
  • Pozwala lepiej poznać przyzwyczajenia konsumentów
  • Zacytuję tu Foursquare: „Foursquqre Pages are your custom homepage on foursquare, the epicenter of all brand engagement. Your fans can “follow” your Page (similar to on Twitter), allowing them to see Tips you’ve left around the world. Your Page can be customized to include your brand imagery, links to other websites, and can be located at a custom URL for your brand (“www.foursquare.com/yourbrand”)”.
Jakie są podobne serwisy:
  • Google Latitude. Pozwala na lokalizację znajomych w czasie rzeczywistym, ma kilka milionów użytkowników, ale nie jest „in”. Za bardzo „establishment”.
  • Facebook Places. Niby tak proste jak Foursquare, ale to nie jest Foursquare. Na razie za bardzo „establishment”, ale z czasem dotrze skutecznie do firm i marek.
  • Koprol. Yahoo kupił ten serwis po tym jak Foursquare odrzucił jego „ofertę nie do odrzucenia”. Ale Koprol nie rozwija się tak szybko jak Foursquare.
  • Gowalla,
  • Loopt
  • Brightkite
  • Twitter. Od 2009 pozwala na geolokalizację tweetow.
Badania Nathana Kinga pokazują jak Foursquare zmienia nasze przyzwyczajenia. A zmienia i to bardzo, szczególnie jeśli chodzi o coraz większe wykorzystanie mechanizmów gier w aplikacjach mobilnych:



W styczniu 2011 r., Foursquare odnotował wzrost o... 3500% użytkowników w stosunku do poprzedniego roku. Kto zrobił więcej?

Komentarze

Łukasz Schab pisze…
Mimo wszystko jest to jeszcze jednak narzędzie bardzo rzadko stosowane. Potencjał jest ogromny jednak minie jeszcze dużo czasu zanim na stałe zagości w polskiej rzeczywistości reklamowej.
Anonimowy pisze…
"Sygnał GPS wysyłany z naszego telefonu jest lokalizowany na mapie Google". To niezupełnie tak działa. Telefony żadnego sygnału GPS nie wysyłają, bo nie mają takiej mocy, żeby cokolwiek wysłać do satelity. Telefony tylko ODBIERAJĄ sygnały GPS wysyłane przez satelity, obliczają na ich podstawie współrzędne geograficzne miejsca w którym się znajdują i tę pozycję wysyłają przez internet (GPRS bądź WiFi - zależy do czego jest dostęp), do konkretnego serwisu internetowego.
ciekawe narzędzie