Twitter chce wprowadzić filtry fotograficzne na wzór Instagramu

1. Zdjęcie centrum Warszawy zrobione wczoraj z iPhone, 2. To samo zdjęcie w aplikacji Instagram po przepuszczeniu przez jeden z filtrów, 3. To samo zdjęcie opublikowane w aplikacji Instagram. Kilka sekund po publikacji, polubiły je już dwie osoby.

Twitter planuje wprowadzenie filtrów fotograficznych na wzór mobilnej aplikacji - Instagram, która umożliwia upiększanie zdjęć i szybkie dzielenie się nimi ze znajomymi - poinformował blog New York Times Bits. Za tą z pozoru mało istotną informacją kryje się wojna gigantów internetu, z potężnym Facebookiem w tle.  

Wprowadzając filtry, Twitter chce odciąć Instagram, którego filtry z efektami specjalnymi wykorzystują użytkownicy Twittera do upiększenia swoich zdjęć przed ich publikacją na Twitterze.
Z punktu widzenia Twittera, Instagram jest pasożytem, który żeruje na popularności Twittera, i którego trzeba wyeliminować. Pasożytem tym bardziej groźnym, że od kwietnia 2012 r. należy do konkurencyjnego Facebooka, największego serwisu społecznościowego na świecie (1 miliard użytkowników). 

Dzięki temu, Facebook stał się zdecydoweanym liderem w segmencie aplikacji mobilnych. Twitter też przymierzał się do kupna Instagramu i jego zespołu, ale Facebook zdmuchnął mu go sprzed nosa podbijając stawkę.

To kolejny etap walki o internautów, jaką toczą giganci internetu - Facebook i Twitter. Stawka jest wysoka, gdyż chodzi o reklamy w internecie i w aplikacjach mobilnych.

Kluczem do sukcesu Twittera jest m. in. „timeline”

Twitter to największy serwis mikrobloggingu i drugi największy serwis społecznościowy na świecie (500 milionów użytkowników, w tym 140 milionów aktywnych). Powstał w 2006 roku jako prosty mikroblog, na którym ludzie opowiadali co w danej chwili robią („What are you doing?”). 

Z czasem Twitter stał się nowym mass media, czymś w rodzaju platformy informacyjnej, gdzie wymienia się miliony informacji i linków („What's happening?”). Kluczem do sukcesu Twittera jest, obok prostory i szybkości, tablica („timeline”), na której użytkownicy publikują krótkie wpisy o długości 140 znaków („tweety”), oraz zdjęcia („twitpics”). Facebook, który skopiował ten oryginalny sposób narracji na tablicy, chciał kupić Twittera za 500 milionów dolarów w listopadzie 2008 r., ale bez rezultatu. 

Kluczem do sukcesu Instagram są m. in. filtry fotograficzne

Instagram to aplikacja mobilna, dostępna dla użytkowników smartfonów z systemem operacyjnym Apple (iPhone) i Google (Android). W ciągu zaledwie dwóch lat, Instagram, stworzony w październiku 2010 r., zgromadził fotospołeczność ponad 50 milionów użytkowników. Obecnie, publikują oni dziennie ok. 1,3 miliony zdjęć zrobionych przy użyciu smartfonów. 

To, obok Pinterestu,  jeden z dwóch najszybciej rozwijających się serwisów w historii mediów społecznościowych. W kwietniu 2012 Facebook kupił Instagram za 1 miliard dolarów. 

Filtry z efektami specjalnymi są, obok prostoty i mobiności, jednym z kluczy do sukcesu Instagramu. Sam Instagram oferuje tylko 16 filtrów, ale istnieją dziesiątki aplikacji z filtrami dostępnych w internetowych sklepach Apple (App Store) i Google (Google Play), z których namiętnie korzystają „igers”, czyli użytkownicy Instagramu. Filtry pozwalają na upiększanie zdjęć amatorskich, ktore wyglądają nieraz jak dzieła artystyczne wykonane przy użyciu profesjonalnego sprzętu.

Od niedawna Instagram jest wykorzystywany przez media. To na Instagramie, oprócz Twittera, tygodnik „Time" opublikował w październiku 2012 r. serię zdjęć o huraganie Sandy, który spustoszył Nowy Jork i wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych.


> Wiedzieć więcej:

• Serwis Instagram będzie następną gwiazdą internetu, po Second Life, Twitterze i Facebooku
• Instagram – nowe miejsce dla działań social media
• Instagram to genialna aplikacja, ale wciąga jak nałóg