Tylko nie mów mojemu szefowi, że korzystam z ChatGPT!


Cicho sza! Pracownicy coraz częściej wykorzystują sztuczną inteligencję (SI), aby ułatwić sobie życie zawodowe, ale ukrywają sekrety swojej nagłej produktywności. 


Dlaczego ludzie ukrywają, że wspomagają się ChatemGPT i innymi narzędziami SI w pracy? 

 "Duża wartość korzystania ze sztucznej inteligencji wynika z faktu, że inni nie wiedzą, że jej używasz”, twierdzi profesor Ethan Mollick w artykule “Detecting the Secret Cyborgs” opublikowanym na swoim blogu (oneusefulthing.org).


Inaczej mówiąc, użytkownik np. ChataGPT wzmacnia swoją pozycję w firmie, bo staje się bardziej produktywny, kreatywny i przedsiębiorczy. 



Korporacyjne cyborgi trzymają w ukryciu swoje “diabelskie maszyny” SI


Jeśli powie swojemu szefowi, że pomaga mu ChtGPT, albo inna aplikacja SI automatyzująca niektóre rutynowe czynności, szef może dojść do wniosku, że już go nie potrzebuje. Ryzykowne…


Prof. Mollick nazywa to dylematem "Czy powiedzieć szefowi o SI”! 


Nowe firmowe i korporacyjne cyborgi trzymają więc w ukryciu swoje “diabelskie maszyny”, które pracują dla nich. 


Istnieje wiele powodów, dla których cyborgi pozostają tajne. Ale wszystkie sprowadzają się do tego samego: ludzie po prostu nie chcą mieć kłopotów.


Sztuczna inteligencja dobra dla ludzi, ale (jeszcze) nie dla organizacji


Z badań cytowanych przez prof. Mollicka wynika, że sztuczna inteligencja jest przełomową technologią dla indywidualnej produktywności, ale nie (jeszcze) dla organizacji.  

“Dzieje się tak dlatego, że sztuczna inteligencja tworzy fatalne oprogramowanie. Jest ono niespójne, podatne na błędy i generalnie nie zachowuje się w sposób, w jaki powinno zachowywać się IT. W tej chwili sztuczna inteligencja nie skaluje się dobrze. Ale jako osobiste narzędzie produktywności, gdy jest obsługiwane przez kogoś w jego obszarze wiedzy, jest niesamowite”, tłumaczy prof. Mollick


Co prof. Mollick radzi firmom?


Aby organizacje zaczęły czerpać takie same korzyści z produktywności jak pracownicy, prof. Mollick zaleca trzyczęściową strategię:


1. Udzielenie pracownikom zielonego światła do korzystania z AI jest kluczowe. 

  • Organizacje powinny zachęcać swoje zespoły do wykorzystywania narzędzi sztucznej inteligencji, takich jak ChatGPT, które mogą usprawnić procesy, zwiększyć efektywność i pomóc w tworzeniu innowacyjnych rozwiązań. 
  • Dodatkowo, zapewnienie odpowiednich szkoleń i dostępu do bibliotek promptów pozwoli pracownikom lepiej wykorzystać potencjał sztucznej inteligencji.

2. Pracownicy korzystający z AI powinni mieć pewność, że nie spotkają ich żadne negatywne konsekwencje. 

  • Organizacje powinny stworzyć atmosferę zaufania i akceptacji, w której pracownicy czują się swobodnie korzystając z narzędzi sztucznej inteligencji. 
  • Zapewnienie poufności i braku represji zachęci pracowników do dzielenia się swoimi doświadczeniami z wykorzystaniem AI, co może prowadzić do większej innowacyjności i produktywności w firmie.

3. Nagradzanie pracowników, którzy wprowadzają korzystne dla firmy rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji, stanowi ważny element strategii. 

  • Uznawanie i docenianie wysiłku oraz rezultatów pracowników, którzy wykorzystują AI w sposób twórczy i efektywny, motywuje innych do podobnych działań. 
  • Nagrody mogą przybierać różne formy, takie jak premie, awanse czy wyróżnienia, co dodatkowo zachęca do innowacyjności i wykorzystywania możliwości sztucznej inteligencji.

Podsumowanie


Podsumowując, sztuczna inteligencja staje się coraz bardziej powszechna wśród pracowników, którzy wykorzystują ją do poprawy swojej produktywności. Jednakże, utrzymywanie tego faktu w tajemnicy może utrudniać organizacjom pełne wykorzystanie potencjału sztucznej inteligencji. 


Dlatego zalecenia profesora Mollicka mogą być kluczowe dla bardziej skutecznego czerpania korzyści z innowacji i poprawy swojej konkurencyjności na rynku. 



Komentarze