Jakie są rodzaje blogów, blogosfera w Polsce, fałszywe blogi - to niektóre tematy jakie poruszyliśmy wczoraj w audycji „W sieci sieci" (godz. 23.00-23.30) w Tok FM.
Nie zdążyliśmy omówić wszystkich tematów, również tych zasugerowanych w e-mailach od internautów, za co przepraszam.
Oto 10 podstawowych rodzajów blogów:
1. Blog. Klasyczny notatnik internetowy. Wpisy są datowane i wyświetlane kolejno, zaczynając od najnowszego, jak Media Cafe Polska (który „chodzi" na platformie Blogger należącej do Google) czy Wieżowce (które odkryłem dziś na Blox.pl). Oto 5 największych polskich platform z darmowymi blogami:
2. Fotoblog. Blog składający się wyłącznie ze zdjęć. Można go założyć i prowadzić na każdej z platform blogowych. Platforma Fotolog.pl specjalizuje się w fotoblogach. Przykład: Roksana i Przemek .
3. Vlog. Blog wideo. Słynny Rocketboom jest rodzajem vloga. Codziennie krótki flesz informacyjny na luzie. Amanda Congdon, początkująca aktoreczka, piękna blondynka w wieku 24 lat, współzałożycielka i prezenterka Rocketboom, zrobiła zawrotną karierę, zanim rozstała się ze swoim wspólnikiem w połowie 2006 roku. Rocketboom wystartował w 2004 r. Dziś przyciąga ponad 300.000 internautów dziennie, wg ABC News. Inny przykładem jest vlog 21-letniej szwedzkiej dziennikarki Liva Sandra Sverker z „Örnsköldsviks Allehanda". To pierwszy dziennik w Szwecji, który stworzył swój video blog. Cel: zdobyć młodych internautów.
4. Moblog. Blog pisany z komórki. Wiele platform zainwestowało w specjalne oprogramowanie. To rozwiązanie głównie dla młodych, bardzo młodych internautów. Do założenia mobloga namawia m. in. Nokia na swoim MoBlog.pl
5. Audioblog. Blog składający się z podcastów, czyli nagrywanych w formie regularnych audycji mp3. Można zobaczyć jak tworzyć podcasty m. in. na Hipcast. Polecam tez serwis Odeo z milionami mp3 i podastów.
6. Linklog. Blog składąjcy się z linków. Ciekawostką może być fakt, iż pierwszy linklog napisał w połowie lat 90 wynalazca World Wide Web (w skrócie określany jako WWW lub Web) Tim Berners Lee. Tylko, że wtedy to nie nazywało się jeszcze ani blog, ani linklog.
7. Comicsblog, zwany również Webcomics. Po e-fanzinach, blogach i vlogach, w internecie przyszła moda na blogi komiksowe. Po Amerykanach i Japończykach (zafascynowanych e-mangami), młodym Francuzom tak przypadły do gustu „bédéblogs", że najwięksi wydawcy książek, jak Albin Michel, zabrali się za publikację najpopularniejszych internetowych komiksów na papierze, Frantico i Une jeune fille bien. Istnieje już nawet wyspecjalizowany serwis blogowy tylko dla internetowych komiksów: Webcomics Nation.
8. Sketchblog. Blog rysunkowy prowadzony przez artystów. Google udziela ok. 332 tys. odpowiedzi dla zapytania sketchblog. Przykład: Flightcomics albo znany - i lubiany - we Francji Blog erotique de Camille (tylko dla dorosłych!).
9. Tumblelog. Tłumaczę to na szybko jako „bałaganblog", bo jest na nim wszystko: bardzo krótkie wpisy, wpisy w formie dialogu, cytatu lub kodu HTML, zdjęcia, podcast, wideo... Wikipedia precyzuje, że tumblebog jest często prowadzony przez artystów. Przykład: Projectionist. Znany polski blog Oops! przypomina trochę ten format.
10. Splog i Flog.
a) Splg to plaga internetu. Tych blogów nie lubimy i nie czytamy. Zakładają je internetowe roboty spamujące w celu polepszenia notowań jakiejś marki w rankingu PageRank Google. Spamują albo we wpisach splogów (wymieniając np. setki razy to samo słowo, albo zamieszczając testy ukradzione na prawdziwych blogach), albo w komentarzach prawdziwych blogów. Podobnej taktyki (upraszczając oczywiście, bo chodziło o inny automat) próbował w 2006 roku w Niemczech BMW, za co Google ukarał go wyrzuceniem z wyszukiwarki na kilka miesięcy. Jeśli zobaczycie splog, zgłoście go do Splog Reporter, killera spamu wszelakiego rodzaju.
b) Flog, czyli trefny blog. Taki blog zafundował internautom Wal-Mart, największy koncern handlowy na świecie (walmartingacrossamerica.com0, ale oszustwo szybko wyszło na jaw. Wpadł też francuski koncern Vichy, który wymyślił dziewcznę o imieniu Claire do prowadzenia Journal de ma peau : mon blog sur PeelMicroAbrasion des Laboratoires Vichy, wpadł Warner, który umieszczał fałszywe komentarze na mp3blogs, wpadł Dr Pepper (marka bezalkoholowych napoi), który zatrudnił blogerów do prowadzenia swojego bloga Raging Cow, oczywiście nikomu nic nie mówiąc.
> W następny wtorek 5 czerwca w audycji „W sieci sieci" na Tok FM: Jak zarobić na blogu?
> Tag: internet, blog, web2.0
Nie zdążyliśmy omówić wszystkich tematów, również tych zasugerowanych w e-mailach od internautów, za co przepraszam.
Oto 10 podstawowych rodzajów blogów:
1. Blog. Klasyczny notatnik internetowy. Wpisy są datowane i wyświetlane kolejno, zaczynając od najnowszego, jak Media Cafe Polska (który „chodzi" na platformie Blogger należącej do Google) czy Wieżowce (które odkryłem dziś na Blox.pl). Oto 5 największych polskich platform z darmowymi blogami:
- Onet. blog.pl: 1,6 mln blogów. Anna Szczygieł, rzeczniczka Onetu mówi Media Cafe Polska, że większość jest aktywnych (wpis co najmniej raz na 6 m-cy), a tylko niektóre nieaktywne nie są zamykane, gdyż internauci zostawiają jeszcze na nich swoje komentarze. Tu blogują byli premierzy: Marcinkiewicz i Pawlak, a nie powinni tego robić, gdyż chcąc nie chcąc reklamują to co Onet im narzuci (Blog polityczny Marcinkiewicza to falstart, którego łatwo można było uniknąć).
- MyLog.pl: 350 tys. blogów (nie wiadomo ile aktywnych). Raczej dla dzieci młodzieży.
- bloog.pl (Wirtualna Polska): 278 tys. (nie wiadomo ile aktywnych). Ładny, świeży design, ale brak znanych blogerów.
- blog.Interia.pl: 179 tys. blogów (nie wiadomo ile aktywnych). Robi dobre wrażenie. Brak znanych blogerów.
- Blox.pl (Agora, wydawca „Gazety Wyborczej"): 135 tys. Michał Olszewski, szef Bloxa, zapewnia Media Cafe Polska, że udział liczby aktywnych blogów na blox.pl jest większy niż na większości innych blogowisk. Na Bloxie bloguje duża część śmietanki polskich blogerów.
2. Fotoblog. Blog składający się wyłącznie ze zdjęć. Można go założyć i prowadzić na każdej z platform blogowych. Platforma Fotolog.pl specjalizuje się w fotoblogach. Przykład: Roksana i Przemek .
3. Vlog. Blog wideo. Słynny Rocketboom jest rodzajem vloga. Codziennie krótki flesz informacyjny na luzie. Amanda Congdon, początkująca aktoreczka, piękna blondynka w wieku 24 lat, współzałożycielka i prezenterka Rocketboom, zrobiła zawrotną karierę, zanim rozstała się ze swoim wspólnikiem w połowie 2006 roku. Rocketboom wystartował w 2004 r. Dziś przyciąga ponad 300.000 internautów dziennie, wg ABC News. Inny przykładem jest vlog 21-letniej szwedzkiej dziennikarki Liva Sandra Sverker z „Örnsköldsviks Allehanda". To pierwszy dziennik w Szwecji, który stworzył swój video blog. Cel: zdobyć młodych internautów.
4. Moblog. Blog pisany z komórki. Wiele platform zainwestowało w specjalne oprogramowanie. To rozwiązanie głównie dla młodych, bardzo młodych internautów. Do założenia mobloga namawia m. in. Nokia na swoim MoBlog.pl
5. Audioblog. Blog składający się z podcastów, czyli nagrywanych w formie regularnych audycji mp3. Można zobaczyć jak tworzyć podcasty m. in. na Hipcast. Polecam tez serwis Odeo z milionami mp3 i podastów.
6. Linklog. Blog składąjcy się z linków. Ciekawostką może być fakt, iż pierwszy linklog napisał w połowie lat 90 wynalazca World Wide Web (w skrócie określany jako WWW lub Web) Tim Berners Lee. Tylko, że wtedy to nie nazywało się jeszcze ani blog, ani linklog.
7. Comicsblog, zwany również Webcomics. Po e-fanzinach, blogach i vlogach, w internecie przyszła moda na blogi komiksowe. Po Amerykanach i Japończykach (zafascynowanych e-mangami), młodym Francuzom tak przypadły do gustu „bédéblogs", że najwięksi wydawcy książek, jak Albin Michel, zabrali się za publikację najpopularniejszych internetowych komiksów na papierze, Frantico i Une jeune fille bien. Istnieje już nawet wyspecjalizowany serwis blogowy tylko dla internetowych komiksów: Webcomics Nation.
8. Sketchblog. Blog rysunkowy prowadzony przez artystów. Google udziela ok. 332 tys. odpowiedzi dla zapytania sketchblog. Przykład: Flightcomics albo znany - i lubiany - we Francji Blog erotique de Camille (tylko dla dorosłych!).
9. Tumblelog. Tłumaczę to na szybko jako „bałaganblog", bo jest na nim wszystko: bardzo krótkie wpisy, wpisy w formie dialogu, cytatu lub kodu HTML, zdjęcia, podcast, wideo... Wikipedia precyzuje, że tumblebog jest często prowadzony przez artystów. Przykład: Projectionist. Znany polski blog Oops! przypomina trochę ten format.
10. Splog i Flog.
a) Splg to plaga internetu. Tych blogów nie lubimy i nie czytamy. Zakładają je internetowe roboty spamujące w celu polepszenia notowań jakiejś marki w rankingu PageRank Google. Spamują albo we wpisach splogów (wymieniając np. setki razy to samo słowo, albo zamieszczając testy ukradzione na prawdziwych blogach), albo w komentarzach prawdziwych blogów. Podobnej taktyki (upraszczając oczywiście, bo chodziło o inny automat) próbował w 2006 roku w Niemczech BMW, za co Google ukarał go wyrzuceniem z wyszukiwarki na kilka miesięcy. Jeśli zobaczycie splog, zgłoście go do Splog Reporter, killera spamu wszelakiego rodzaju.
b) Flog, czyli trefny blog. Taki blog zafundował internautom Wal-Mart, największy koncern handlowy na świecie (walmartingacrossamerica.com0, ale oszustwo szybko wyszło na jaw. Wpadł też francuski koncern Vichy, który wymyślił dziewcznę o imieniu Claire do prowadzenia Journal de ma peau : mon blog sur PeelMicroAbrasion des Laboratoires Vichy, wpadł Warner, który umieszczał fałszywe komentarze na mp3blogs, wpadł Dr Pepper (marka bezalkoholowych napoi), który zatrudnił blogerów do prowadzenia swojego bloga Raging Cow, oczywiście nikomu nic nie mówiąc.
> W następny wtorek 5 czerwca w audycji „W sieci sieci" na Tok FM: Jak zarobić na blogu?
> Tag: internet, blog, web2.0
Komentarze
Szczegóły: http://ols.blox.pl/2007/05/Wyprezamy-sie-pustymi-liczbami.html
(ale skąd to "trochę"?;-))
ps.
możliwy jest też jeszcze (o ile kategorie w ogóle miewają sens ;-)
-- inny, choć trudniejszy do analizy podział blogów:
1.
takie, które powstają w oparciu o KORPORACYJNY
(a więc: komercyjny) mechanizm blogowy
(blox, onet...; a w sumie i blogger, wordpress... ;-)
2.
oraz takie, które są dzialalnością INDYWIDUALNĄ; mniej lub wcale (?) komercyjną
(własne domeny; często, acz nie zawsze - przy okazji działalności komercyjnej w Sieci)
--------------------
łatwo analizować tę 1szą grupę; trudniej -- tę 2gą.
choć (= czasem) ciekawsza ;-)
Dziekuje za sprostowanie, juz wprowadzam korekte.
Nie wiem czy to polska specyfika, ale to jest naprawdę kuriozalne, zeby firmy z tej branzy nie porafily ujednlicic kryteriow liczenia swoich uzytkownikow. Widac maja interes w tym, zeby ciagle zachowywac sie jak na Dzikim Zachodzie.
Dziekuje. Mam nadzieje, ze nastepna audycja tez sie spodoba.
thx
Tego to Oops chyba nie daruje :)
...ujednlicic kryteriów liczenia swoich uzytkownikow...
nie sądzę. aby to było w Ogóle możliwe.
zresztą: po co? cud nad Urną?
wystarczy, że mam 2 blogi: jeden tu -- a 2gi na wordpressie światowym. co każdy jeden dzień linkuję je wzajemnie: i poprawiam statystykę.
ale -- czy prawdziwie?;-)
(a jak mam ich 4, 8, 16...;-)
ps.
i stąd
>> tarkowski
pomysły z gatunku "wpis co najmniej raz na 6 m-cy". ujednolicające.
(i tu, jak ostatnio modne w Sieci: ziew.)
(nie daruję?!? ja, wbrew pozorom -- jestem tolerancyjny... ale Pamiętliwy ;-))