Polska blogosfera rośnie w siłę

Polskojęzyczna blogosfera staje się coraz prężniejsza. Największe, polskie platformy przyciągają coraz więcej użytkowników, zaś liczba czytających umieszczane na nich posty, jest jeszcze większa - stwierdza serwis informacyjny Internet Standard.

Nowe statystki i badania cytowane w tekście Konrada Szlendaka potwierdzają moim zdaniem trzy ważne elementy (to komentarz przesłany do Internet Standard):

1. Polska blogosfera jest znaczącą częścią polskiego internetu, tak pod względem ilościowym jak jakościowym. Nie dziwi pierwsze miejsce Onetu, który wrósł na największą platformę blogową w Polsce, ale zaskakuje niska pozycja Blox.pl Agory. Ma on przecież wielu prestiżowych blogerów i dzieli się przychodami z reklamy ze swoimi najlepszymi blogerami.

Kiedy na początku 2006 roku próbowałem sporządzić listę polskich blogów eksperckich, z trudem doliczyliśmy się z wieloma innymi blogerami zaledwie dwunastu profesjonalnych dzienników online, w większości o internecie.

Dziś dobrych, wartościowych blogów eksperckich jest ponad setka
, nie licząc blogów politycznych, których autorzy – gównie blogerzy z prawicy - aktywnie uczestniczą w debacie politycznej. Za wcześnie, by nazwać ich piątą władzą, ale ewidentnie stanowią już mocną grupę opiniotwórczą, z którą powinni liczyć się politycy, firmy i tradycyjne media.

2. Polska blogosfera jest już tworem dojrzałym, o czym pisałem na moim blogu w listopadzie 2006 r. Afera Michalik pokazała, ze polska blogosfera dojrzała na tyle, że jest w stanie sama znaleźć plagiat i nieuczciwość, ale także doprowadzić do wyeliminowania kogoś, kto się tego plagiatu dopuszcza. Interesujące jest to, że osobę, która przez wiele lat funkcjonowała w wielu gazetach, dopiero wytropili blogerzy. Afera Michalik pokazała też, że polska blogosfera to już nie jest Dziki Zachód.

3. Polacy lubią blogi, bo, jak wnika z badań, aż 40% polskich internautów je czyta. To tyle sam co Anglicy (40% ), więcej niż Amerykanie (33%), ale mniej niż Francuzi (60%). Tłumaczę tę polską miłość do blogów chęcią i pewną tradycją kontestacji. Polacy lubią narzekać, a blogi dają im taką możliwość. Oprócz tego, wydaje mi się, że ta tendencja potwierdza również kryzys zaufania, szczególnie u młodych internautw, do tradycyjnych mediów, które postrzegają oni jako część establishmentu.

Nie jest dla mnie zaskoczeniem fakt, iż więcej internautów czyta wpisy i je komentuje niż tworzy własne blogi. Jedna z nowych reguł Web 2.0, nazywana „1/10/89", zakłada, że na 100 internautów, 1 tworzy treść, 10 ją komentuje, lub ulepsza, a pozostałych 89 tylko czyta i ogląda.

Myślę, że blogi będą odgrywały w Polskim życiu politycznym coraz większą rolę, szczególnie w czasie wyborów. Polityk bez bloga będzie już niedługo postrzegany jak kuriozalny dinozaur.

Podobnie wygląda sprawa z tradycyjnymi mediami. „Naszą wadą jest to, że jesteśmy ze starej szkoły aroganckich redaktorów, którzy przyzwyczaili się decydować o tym co i kiedy jest ważne" - przyznał, pół żartem pół serio, Mariusz Ziomecki, redaktor naczelny „Przekroju" na jednej z warszawskich konferencji nt. prasy. Uważa on, że dla tradycyjnej prasy „blogi są groźne, bo każdy może sobie na nie wejść i poczytać za darmo".

Uważam, że tradycyjne media pokochają amatorów, w tym blogerów, szybciej niż im się wydaje. Nie dlatego, że treści przez nich dostarczane będą lepsze od tekstów czy podcastów stworzonych przez zawodowych dziennikarzy, ale dlatego, że amatorzy - w przeciwieństwie do dziennikarzy - są i będą wszędzie, na dodatek za darmo. Taki argument przekona wielu, wielu wydawców.

> Wiedzieć więcej:
Internet jest rewolucja, ktora zmienia reguly gry w mediach raz na zawsze
Web 2.0 jest nowa i byc moze ostatnia szansa dla tradycyjnych mediow
Jak tradycyjne media moga wykorzystac nowe technologie, by przyciagnac nowych czytelnikow
Blogosfera zwalnia tempo wzrostu
Zawodowi dziennikarze są skazani na współpracę z amatorami
Marcin Wójcik, autor bloga krakoff.info, wybrany Blogerem Roku 2006 przez wiadomosci24.pl
Angel in red zostal blogiem roku na onet.pl
Francuscy blogerzy przestraszyli się wysokich kar i opublikowali wyniki wyborów po godz. 20.00
Blox.pl będzie płacić swoim najlepszym blogerom
„Gazeta Wyborcza" uruchamia „Lustracyjny przegląd blogów"
Czy blogerzy mogą zrujnować karierę Elizie Michalik oskarżonej o plagiat?
Salon24 wyrzuca blogerkę, która kradła cudze teksty
Jak można wykorzystać blogi w szkole

> Tag: , ,

Komentarze

Anonimowy pisze…
Każdy rozgarnięty piszący, widząc, że pisze dla wielkiego wydawcy, będzie słusznie oczekiwał wynagrodzenia za swoją pracę. Prędzej czy później.
Test of Blogger pisze…
Shrew, jeśli uznamy pisanie za pracę to masz rację. Ale moim zdaniem to jest prawo i obowiązek każdego człowieka wyrażać swoje zdanie. Blogi indywidualne i zbiorowe są doskonałym do tego miejscem. I jak się okazuje, kiedy coś przestaje być robione tylko dla kasy od razu nabiera kolorów. Na rozwoju blogosfery skorzystają wszyscy. Zwykli czytacze, amatorzy pisacze, media (bo muszą stać się lepsze od amatorów) i wreszcie profesjonalni dziennikarze. Ci ostatni mogą mieć problem. Bo jeśli się pisze dla pieniędzy, to często nie dla przyjemności. A jak się czegoś nie robi dla przyjemności, to jest po prostu sztuczne. (Wiem, że trochę to skrajne, ale oddaje to co mam na myśli.) Pozdrawiam
Anonimowy pisze…
Ad 2 przesada z tą dojrzałością, bo
http://prawo.vagla.pl/node/7119
browar2ks pisze…
co do onetu to trochę dla mnie zaskoczenie z tą jego "WIELKOŚCIĄ"!!!bo wg mnie (istnieją wyjątki jak dla większości reguł)to serwis blogowy raczej dla np. zwariowanych nastek,albo dla fanów Tokio Hotel!!!wg mnie tym bardziej zaskakująco słabo (jak to jest tutaj przedstawione)wypada w porównaniu z nim blox.pl!!!dziwne rzeczy!!!chociaż fakt,że tych np. nastek używających blogów z onetu może być troszeczkę!!!czyli może przerost ilości nad formą!!!
a co do popularności blogów w innych mediach to będzie coraz lepiej myśle i zapewne najpopularniejsze blogi ukazywane w mediach zarobią jakieś grosze na tym!!!ceny takiej współpracy myślę,że będą opłacalniejsze czasami,niż w przypadku opłacenia pensji zawodowego dziennikarza!!!konkurencja konkurencja:D