„Dziennik" inwestuje w dziennikarzy ekonomicznych

„Dziennik" nie szczędzi pieniędzy na dziennikarzy ekonomicznych. Podkupił dwóch dziennikarzy z „Pulsu Biznesu" i dwóch z „Gazety Prawnej". Nie byłoby w tym nic niezwykłego - transfery stanowią przecież immanentną cechę tego zawodu - gdyby nie fakt, że zaoferował im wynagrodzenia o wiele wyższe od stawek obowiązujących na rynku.

Jeden z nowo zatrudnionych dziennikarzy otrzymał pensję podstawową w wysokości 16.000 zł (słownie: szesnaście tysięcy), tzn. cztery razy więcej niż w poprzedniej gazecie. To prawie tyle, co zarobki zastępców Redaktorów naczelnych w niektórych tytułach ogólnopolskich i więcej, niż pensja niejednego Redaktora naczelnego w gazecie regionalnej. Kiedy powstawał „Dziennik", Springer kusił dziennikarzy ekonomicznych zarobkami na poziomie 7.000-8.000 zł.

„Dziennik" ma znakomite rozpoznanie środowiska dziennikarzy ekonomicznych w Polsce. Szef jego działu ekonomicznego, Piotr Lemberg, pracował w „Pulsie Biznesu", „Forbesie" i w „Gazecie Prawnej".

Dlaczego „Dziennikowi" tak zależy na dziennikarzach ekonomicznych? Dwa scenariusze:
  1. Budowa dużego działu gospodarczego, który przygotowuje dodatek ekonomiczny, coś w rodzaju „zielonych stron" na wzór „Rzeczpospolitej" (a może na wzór „Die Welt"?).
  2. Większy projekt (słyszałem też o projekcie nowego tytułu ekonomicznego na wzór tego co planował „Handesblatt"), który mógłby być realizowany we współpracy z portalem Bankier.pl.
Bardziej wierzę w synergię - ale nie automatyczną, bo takich nie ma, tylko w budowaną powoli i systematycznie - z Bankierem niż w nowy tytuł. Florian Fels, prezes wydawnictwa Axel Springer Polska został w grudniu 2006 r. nowym członkiem Rady Nadzorczej Bankier.pl.

Ten alians ma być częścią nowej strategii internetowej koncernu, którą widać na razie głównie na stronach Dziennik.pl i w kontrowersyjnych komunikatach Działu public relations Springera.

> Wiedzieć więcej:Springer zawiązuje alians strategiczny z portalem Bankier.pl
„Dziennik" będzie testował dodatki lokalne w dużych miastach
Dział public relations Axel Springer tworzy sztuczne zamieszanie wokół serwisu dziennik.pl
Czytelnicy Media Cafe nie wierzą, że „Dziennik" opublikuje sprostowanie
„Dziennik" wczoraj triumfował, dziś musi się wstydzić

> Tag: , , , , , , ,

Komentarze

Anonimowy pisze…
Panie Krzysztofie. Tak jak w przypadku Vif.pl - tak i tym razem laczenie Bankier.pl i Axla to niewypal :)
Od dawna wiadomo, ze Dziennik uruchamia osobna wkladke z ekonomia. No i potrzebuje nowych dziennikarzy, a z tymi bardzo trudno. Rzepa potracila wiekszosc dobrych pior (przeszli w wiekszosci do Gazety Prawnej), dlatego Dz musi isc do przodu. Stal sie przeciwwaga dla GW i chce to wykorzystac.
Nie sugerowałem łączenia Bankiera ze Springerem, tylko naturalną możliwość synergii między nowym dodatkiem ekonomicznym Dziennika i Bankierem.

Wydaje mi się to logiczne, pytanie czy to jest już możliwe?
Anonimowy pisze…
Mozliwe tak. Moze kiedys. :)