Migut Media buduję platformę biznesową składającą się z portalu internetowego, magazynu oraz klubu biznesowego

Wydawnictwo Migut Media buduję platformę biznesową, które będzie się składać z portalu społecznościowego dla menadżerów, magazynu gospodarczego oraz centrum kongresowo-szkoleniowo-rekreacyjnego - mówi w wywiadzie dla Media Cafe Polska Wiesław Migut, prezes Migut Media.

Krzysztof Urbanowicz: Projekt, który dojrzewa w Migut Media to coś więcej niż nowy magazyn biznesowy?
Wiesław Migut: Tak, chodzi nie tylko o magazyn. Będzie on jednym z elementów unikalnej platformy biznesowej, którą zaczynamy budować. Platforma ta składa się z trzech elementów:
  • portal społecznościowy dla menadżerów,
  • magazyn gospodarczy oraz
  • centrum kongresowo-szkoleniowo-rekreacyjne, którego zalążkiem jest Klub Sosnowy należacy do Migut Media.
Powstanie zupełnie nowa wartość na rynku prasy, w internecie, ale też w środowisku polskiego biznesu. Grupą docelową naszej platformy są menedżerowie średniego i najwyższego szczebla. W pierwszej kolejności stworzymy dla nich portal, później magazyn na jesieni, wreszcie - pod koniec tego roku uruchomimy klub biznesu. Klub ten jest w końcowej fazie budowy. Wszystkie trzy elementy będą działać w synergii i wzajemnie się uzupełniać.

KU: Jaki będzie tytuł magazynu?

WM: Mogę powiedzieć tylko, że będzie miał słowo „biznes" w tytule. Testujemy obecnie kilka tytułów.

KU: Co będzie wyróżniać magazyn i portal internetowy od innych publikacji i portali biznesowych?
WM: Tego nie mogę jeszcze powiedzieć. W największym skrócie, będzie to miesięcznik gospodarczy o ludziach. Chcemy najpierw go stworzyć, a nie opowiadać jak byśmy to zrobili.

Nie chciałbym krytykować konkurentów, ale jestem menedżerem średniej wielkości firmy i nie znajduję dla siebie nic interesującego ani w „Forbesie", ani w „Manager Magazine". Więcej ciekawych informacji i analiz znajduję w „Polityce" i „Harward Business Review".

Wydaje mi się, że znaleźliśmy interesującą niszę. Magazyn ukaże się w nakładzie 50-60.000 egz. Będzie sprzedawany w salonikach prasowych i w prenumeracie. Docelowo, chcielibyśmy sprzedawać 30.000 egz. w kioskach i 10.000 egz. w prenumeracie w perspektywie jednego roku.

Wokół Klubu Sosnowego, wartego 37 mln zł, powstaje
nowa platforma polskiego biznesu

KU: Jak dużą redakcję przewiduje Pan do tego projektu i kto nią będzie kierował?
WM: Redakcja będzie składać się z 15-20 osób. Szefem projektu będzie Piotr Cegłowski, poprzednio dyrektor wydawniczy miesięcznika „Manager Magazine" i wice-prezes Migut Media w latach 2004-2005. Dyrektorem Sprzedaży Reklam jest Adam Feldman, a dyrektorem marketingu - Olaf Furmanek. Każdy z nich kompletuje swój zespół. Chcielibyśmy zakończyć rekrutację do końca lipca.

KU: Kto będzie wydawcą nowego tytułu?
WM:
Wydawnictwo Migut Media, które jest największym udziałowcem nowej spółki. Rozmawialiśmy wstępnie i niezobowiązująco z kilkoma potencjalnymi inwestorami zewnętrznymi, w tym z funduszem private equity, ale nie przewidujemy na razie innych udziałowców.

KU: Jakie będą koszty tej inwestycji?
WM: Przewidujemy inwestycję rzędu wielu milionów zł. Nowy magazyn jest projektem o parametrach wydawniczych zbliżonych do wydawanego przez Migut Media miesięcznika „Villa". „Villa" wystartowała trzy lata temu w dołku gospodarczym i dopiero teraz zaczęła zarabiać. Nowy magazyn powstaje w okresie gospodarczej hossy, co powinno pozwolić na szybszy zwrot inwestycji.

> Inne wywiady Media Cafe Polska:
> Tag: , , ,

Komentarze

Anonimowy pisze…
powiem szczerze, ze gdy czytam plany prezesa Miguta na temat tworzenia portalu spolecznosciowego, to zaczynam sie usmiechac pod nosem -
zeby wiedziec, jaki jest poziom wiedzy na temat Internetu w wydawnictwie Migut Media, wystarczy zobaczyc serwisy poszczegolnych tytulow: www.teleinfo.com.pl, www.itreseller.pl, www.swiatmotoryzacji.com.pl...
a ludzi znajacych sie na rzeczy tez nie bedzie latwo sciagnac wiedzac, jaki jest popyt na takich ludzi i ze prezes Migut nie ma zwyczaju zbyt duzo placic...
Anonimowy pisze…
Ja też się uśmiałem po przeczytaniu tego posta. I całkowicie się zgadzam z poprzednim komentarzem. oni nie są w stanie zrobić nic w internecie, a nikt z tej branży do nich nie przyjdzie.
Anonimowy pisze…
gratuluje im pomyslu, ale nie wierze w jego realizacje. Gdyby to zrobil Springer czy Agora ale nie Migut Media
Anonimowy pisze…
bez szans
Anonimowy pisze…
Na tym etapie projektu moge tylko powiedziec, ze trzymam za Pana Miguta kciuki i zycze mu z calego serca realizacji planow na tym samym poziomie co na etapie ich deklarowania.
IMO zalozenia sa ciekawe i realne, tym bardzie, ze po upadku Lupusa jest jedynym braznowym wydawnictwem na rynku IT. To, ze obecne serwisy sa takie a nie inne, nie oznacza, ze nie moga sie zmienic ...
Jedyne zagrozenie to takie, ze budzety moga sie okazac niewystarczajace co spowoduje, ze odbije sie to mocno na efekcie finalnym ...
Reasumujac - jeszcze raz, trzymam kciuki !
Anonimowy pisze…
No i wyszło wielkie nic a nie platforma. Po roku ludzie uciekają z migutowego projektu. Facet okazał sie nie tylko kiepskim zarządzającym, ale dodatkowo nieuczciwym facetem, który nie płaci pracownikom. Kredytuje sie praca innych i co najdziwniejsze nic w związku z tym się nie dzieje. Posłowie PO i PiS spotykaja się z kolesiem, wpadaja do niego urzędnicy rządowi, wspierają kasą prezesi kilkunastu firm (kupując reklamę i... nagrody dla siebie). To jakis absurd.
Anonimowy pisze…
He, he mnie też nie zapłacił tak jak powinien...Typ nie ma wyglądu i klasy, pomimo kasy - hi,hi,hi...

xoxo :)
Anonimowy pisze…
u Miguta nic się nie zmienia, nie płaci nadal, medialna tragifarsa
Anonimowy pisze…
Wypada potwierdzić, trzymać się z daleka, chylący się do upadku interes, tak to jest jak się jedzie tylko na układach...a kasy jak nie było tak nie ma...Migut nie płaci, taka opinia jest już standardem....
Anonimowy pisze…
Nie płacą za wykonaną usługę, mimo licznych telefonów , kpią i kłamią w żywe oczy .